Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel bez dąsów

kis
Funkcję dyrektora spółki komunalnej - Targowiska Miejskie bjął Stefan Bielawski, niezmiennie od wielu lat związany z rzemiosłem i handlem

TARNÓW. Na bazarach i targowiskach

TARNÓW. Na bazarach i targowiskach

Funkcję dyrektora spółki komunalnej - Targowiska Miejskie bjął Stefan Bielawski, niezmiennie od wielu lat związany z rzemiosłem i handlem

   Tarnowskie targowiska kojarzą się zwykle z najstarszym placem- Burkiem. Tymczasem są to setki mikroskopijnych pawiloników, dziesiątki stoisk mierzonych w metrach bieżących, a więc przy stołach i betonowe, "wycięte z chodnika" skrawki na pęczki pietruszki.
   Dyrektor Bielawski wymienia "stan posiadania" w kolejności, według wielkości zajmowanej powierzchni. Na pierwszym miejscu jest więc Targowica, zwana Kapłanówką przy ul. Matki Bożej Fatimskiej, Giełda Owocowo-Warzywna przy ul. Cmentarnej, hurtownie, zlokalizowane w byłych Koszarach Górnych przy ul. Goldhammera z 1800 m2 pod dachem i 2.100 m2 na podjazdy i parkingi, plac w samym centrum - Burek, z 60 budkami i stołami zajmującymi 120 metrów bieżących, tuż obok znajduje się najbardziej elegancka część targowisk - hala miejska z 63 pawilonami i 50 mb zadaszonych stołów, wreszcie dwie części placu Łaziennego z 48 pawilonami, 430 m2 powierzchni handlowej i 20 miejscami, pełniącymi podobną rolę, jak dostawki w sali kinowej. Ostatnie targowisko to plac w Mościcach z 15 stałymi punktami sprzedaży i sześcioma stołami o długości 20 mb.
   Na straganach można kupić wszystko - w dziale "zielenina" - od pęczka pietruszki, przez ziemniaki po owoce awokado, w dziale nabiałowym od masła, po wiejski twaróg, w dziale mięsnym od żywego kurczaka i płatów wołowiny na befsztyki po tuszkę królika. Wielką rozmaitość towarów poleca branża tekstylna. Słowem handluje się wszystkim.
   - Jest to handel autentyczny, pełen zgiełku, ale i humoru, - mówi nowy dyrektor. - Nie sądzę, by komuś zdarzyło się tutaj spotkać niegrzecznego handlowca, to są ludzie "wysmagani" wiatrem, przywykli do spiekoty, zahartowani zimnem, bardzo wyrozumiali wobec klienta. I powiem jeszcze jedno - ten rodzaj handlu nie zna dąsów, które aż nadto eksponuje handel ekskluzywny, różnie na tym wychodząc, czasem z porażką, bo nie__można handlować z zasznurowanymi ustami - dodaje. Trzeba rozmawiać z klientem, zachęcać, ba... doprowadzić do tego, by kupił towar.
   W miarę wysypu malin, truskawek, grzybów itd. pojawia się obok stałych kupców Burku grupa sprzedawców sezonowych. To właśnie oni rozkładają niewielkie zresztą kramy na "plecach “ stoisk lub tuż przy krawężniku chodnika. Są zdyscyplinowani, płacą za miejsce, ale stwarzają też niebezpieczeństwo. Co prawda sami nie tarasują wąskich uliczek, lecz robią to klienci. Ludzie zaabsorbowani wypełnianiem siatki, przeliczaniem drobnych, cofają się tylko o krok, by ...otrzeć się o maskę samochodu. Nie chcemy nikogo eliminować, wiedząc, że dla wielu z tych osób codzienny utarg w postaci 15-20 zł to majątek, ale o nieszczęście nietrudno, więc wyznaczymy dla nich miejsce 50 metrów dalej , w hali miejskiej - mówi dyrektor Bielawski. W przyszłości dwa wielkie targowiska zmienią swoją lokalizację. Znikną hurtownie przy ul. Goldhammera, teren przeznaczony jest pod dalsze obiekty dla Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, giełda z owocami i warzywami zajmuje działkę przeznaczoną na poszerzenie cmentarza. Handlowcy zostaną "wykwaterowani" na plac Małopolskiego Rynku Hurtowego, który otrzymał do swojej dyspozycji ponad 20 hektarów.
(kis)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski