Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hans Frank po raz pierwszy w Krakowie

Redakcja
Hans Frank na Wawelu. Z lewej jego żona Brigitte. Fot. archiwum
Hans Frank na Wawelu. Z lewej jego żona Brigitte. Fot. archiwum
Przed 77 laty, 14 lutego 1936 roku do Krakowa przyjechał z wizytą minister sprawiedliwości III Rzeszy Hans Frank z małżonką.

Hans Frank na Wawelu. Z lewej jego żona Brigitte. Fot. archiwum

Paweł Stachnik: HISTORIA KRAKOWA

Frank, który składał oficjalną wizytę w Polsce, przyjechał pociągiem do Krakowa z Warszawy krótko przed północą. Towarzyszyli mu dyrektor Niemieckiej Akademii Prawa, prokurator najwyższy, sekretarz ambasady niemieckiej w Warszawie oraz przedstawiciele polskich ministerstw: spraw zagranicznych i sprawiedliwości. Na krakowskim dworcu gościa przywitali wicewojewoda Piotr Małaszyński i wiceprezydent miasta Stanisław Klimecki, sfery naukowe i prawnicze reprezentował prof. Fryderyk Zoll.

Następnego dnia o godz. 10 rano Frank w towarzystwie wicewojewody i wiceprezydenta udał się na Wawel, gdzie złożył wieniec przy trumnie marszałka Piłsudskiego. Następnie Hans Frank odbył wiele wizyt urzędowych, po których zwiedził zabytki Krakowa. O godz. 14 prof. Zoll wydał na cześć niemieckiej delegacji śniadanie, w którym uczestniczyli także: prezes Akademii Umiejętności prof. Stanisław Wróblewski oraz przedstawiciele krakowskiego świata naukowego i prawniczego. Wieczorem Franka i towarzyszące mu osoby podjął obiadem prezydent Krakowa Mieczysław Kaplicki.

W trzecim dniu pobytu minister sprawiedliwości Rzeszy znów zwiedzał zabytki Krakowa. Po Wawelu oprowadzał go kustosz tamtejszych zbiorów dr Stanisław Świerz-Zaleski. Po obejrzeniu kolekcji dr Frank oświadczył, że "dopiero po zwiedzeniu Wawelu można sobie wyobrazić, jak wielką potęgą w przeszłości była Polska i można nabrać należytego respektu dla olbrzymiego polskiego dorobku kultury i sztuki".

Po południu Frank odwiedził niemieckiego konsula w Krakowie Augusta Schillingera, który przebywał właśnie w szpitalu, a od niego udał się do pałacu Pod Baranami, gdzie śniadaniem podjęli go hrabiostwo Potoccy. O 15.55 Frank odjechał na kilkudniowy wypoczynek do Zakopanego, żegnany przez przedstawicieli władz i sfer naukowych oraz prawniczych. Notabene, pociąg, którym podróżował, najechał między Bonarką a Borkiem Fałęckim na furmankę, zabijając dwa konie.

Drugi raz Hans Frank pojawi się w Krakowie za trzy lata: w listopadzie 1939 r., już jako generalny gubernator zajętych obszarów polskich.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski