Hebdów. Jubileusz 45-lecia pracy księdza Józefa Ostręgi

FLESZ - Niezdrowe produkty wciąż polecane jako korzystne

O tym, jak wielkim szacunkiem cieszy się hebdowski proboszcz wśród parafian, najlepiej można się było przekonać rok temu, gdy ksiądz Ostręga zachorował. Pomysł przełożonych zakonnych (ks. Ostręga jest członkiem zakonu pijarów), by w czasie choroby i rehabilitacji zamieszkał w domu zakonnym w Krakowie, a w Hebdowie zastąpił go administrator, spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem.

Na spotkanie z prowincjałem zakonu o. dr Mateuszem Pindelskim przybyło kilkuset parafian, którzy domagali się zmiany decyzji. Deklarowali przy tym, że są gotowi interweniować nawet u samego papieża Franciszka. A że ich starania poparł swoim autorytetem również ks. Jerzy Bryła, ksiądz Ostręga w Hebdowie został i do dzisiaj kieruje sprawami parafii.

Z jakim skutkiem to robi od 32 lat, łatwo można się przekonać słuchając opinii mieszkańców. - Gdy ks. Ostręga został proboszczem w Hebdowie to była tu ruina. Ksiądz nie miał nawet gdzie mieszkać. To dzięki jego wieloletnim wysiłkom kościół nie tylko udało się uratować, ale dzisiaj Sanktuarium Matki Boskiej Hebdowskiej stało się wizytówką parafii – mówiła w czasie spotkania w obronie księdza Bożena Sędek. Parafianie podkreślają nie tylko zasługi księdza dla odnowy parafii i kościoła, ale też jego skromność i pracowitość.

- Mimo takiego ogromu wykonanych prac remontowych nigdy nie żądał od nas pieniędzy – można usłyszeć. Parafianie są też wdzięczni, że dzięki księdzu otrzymali możliwość pielgrzymowania po Europie. - Jest oddanym swojej pracy, swojej parafii i parafianom. Za jego kadencji bardzo dużo zmieniło się w zwyczajach funkcjonowania kościoła w Hebdowie. Cały czas wprowadzane są nowości w organizowanych uroczystościach kościelnych. Kiedy zbliżają się święta, z ciekawością wyczekujemy co nowego nasz proboszcz w tym roku wymyślił, czym nas zaskoczy np: jaka będzie szopka w kościele, jakie nowości przed kościołem, a zawsze jest co oglądać – mówi parafianka z Gruszowa.

Ksiądz Józef Ostręga pochodzi z Powiśla Dąbrowskiego. Urodził się 1950 roku w Dąbrowie Tarnowskiej. W 1969 roku otrzymał dyplom najlepszego maturzysty w Liceum O.O. Pijarów w Krakowie i zachętę tamtejszego kuratora do pracy... dla dobra socjalistycznego społeczeństwa. Maturzysta odebrał tę radę po swojemu i wstąpił do zakonu pijarów. Na kapłana został wyświęcony 30 maja 1975 roku przez biskupa Albina Małysiaka.

Po święceniach był m. in. wychowawcą w internacie przy pijarskim LO w Krakowie i katechetą. Wreszcie 5 września 1988 roku trafił jako proboszcz do Hebdowa, gdzie zastał parafię w - delikatnie mówiąc - nie najlepszym stanie. - Rozpoczęliśmy od remontu dachu, założyliśmy rynny, odwodnienie, te prace musieliśmy wykonać najpierw, aby można było wejść z pracami do środka. Później rozpoczęliśmy renowację kopuły kościoła, ołtarza głównego, kaplicy Matki Boskiej Hebdowskiej. Odnowiliśmy samą figurę Madonny zwanej Panią Hebdowską - opowiadał w jednym z wywiadów.

Z inicjatywy proboszcza z okazji 25. rocznicy Pontyfikatu Jana Pawła II w Hebdowie odsłonięto jego pomnik, a rok później do tutejszego kościoła trafiła piuska papieska z dedykacją i różaniec od papieża.

Ksiądz Józef Ostręga za swoją pracę otrzymał m. in. dyplom honorowy „Zasłużony dla Ziemi Nowobrzeskiej” oraz statuetkę „Orła”, przyznawaną osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym dla Ziemi Nowobrzeskiej. Został też uhonorowany tytułem „Przyjaciel Ziemi Nowobrzeskiej” i medalem św. Norberta.

Początek mszy z okazji jubileuszu ks. Ostręgi w sobotę o godz. 18.