Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej na lodzie

RCZ
Hokejowa Interliga na mecie

Hokejowa Interliga na mecie

Hokejowa Interliga na mecie

"Szarotki" najlepsze!

Po dwóch zwycięstwach z Acroni Jesenice 6-0 i 4-1

   Hokeiści Wojasa Podhala Nowy Targ wywalczyli pierwsze miejsce w hokejowej Interlidze, w której startowały drużyny ze Słowenii, Węgier, Chorwacji i Polski. W finałowych meczach w Nowym Targu "Szarotki" dwukrotnie pokonały Acroni Jesenice (6-0 i 4-1) i nie było już potrzeby rozgrywania trzeciego meczu w Jesenicach, jako że w play off Interligi gra się do dwóch zwycięstw. Brawa dla Wojasa Podhala!
   SOBOTA: Wojas Podhale - Acroni Jesenice 6-0 (4-0, 2-0, 0-0), bramki: Łabuz 10, Radwański 13, Łyszczarczyk 13, Różański 18, 23, Baranyk 37. Kary: Wojas Podhale 6 min; Acroni 8 minut. Widzów 2,5 tys.
   Wojas: Zborowski - Sroka, Wilczek, M. Radwański, Voznik, Różański - Łabuz, B. Piotrowski, Z. Podlipni, Moskal, Ćwikła - Urban, P. Gil, Łyszczarczyk, Koszarek, Baranyk - Słowakiewicz, Biela.
   Bardzo dobry mecz gospodarzy, którzy już w I tercji pozbawili Słoweńców złudzeń. "Szarotki" grały szybko, z polotem, nie pozwalając na rozwijanie akcji ofensywnych rywalom.
   W 10 minucie Podhale wykorzystało grę w przewadze i Łabuz mocnym strzałem z "niebieskiej" zdobył gola. Potem w ciągu 153 sekund padły dwa gole. Najpierw Voznik wyłożył krążek Radwańskiemu, potem Baranyk obsłużył Łyszczarczyka, który nie zmarnował pozycji sam na sam z bramkarzem. Kolejne dwie bramki zdobył Różański, pierwszą z dobitki, drugą strzałem tuż obok słupka, po lodzie i w 23 min gospodarze prowadzili 5-0. Było praktycznie po meczu. Gości dobił w 37 min Baranyk, gospodarze grali wtedy w czwórkę!
   - To był świetny mecz w wykonaniu naszej drużyny. Cały zespół grał mądrze, skutecznie, świetnie bronił Krzysztof Zborowski - mówił menedżer Wojasa Podhala Tadeusz Kalata.
   NIEDZIELA: Wojas Podhale - Acroni 4-1 (1-1, 2-0, 1-1), gole Wojas: Różański 2 (5, 30), Z. Podlipni 40, Voznik 59, Acroni: Terlikar 8, kary Wojas 4 min, Acroni 10 min. Widzów 3000.
   Wojas: ten sam skład, w bramce bronił tylko Radziszewski.
   Drużyna Wojasa Podhala nie zaprzepaściła wielkiej szansy na wygranie Interligi. - Chcemy zakończyć rywalizacje w dwóch meczach, aby nie jechać na trzeci mecz do Jesenic - _mówił przed meczem trener Wojasa Podhala Andrzej Słowakiewicz. - Musimy zagrać tak samo konsekwentnie, taktycznie i skutecznie.
   I podobnie jak w sobotę także w niedzielę gospodarze dobrze rozpoczęli pojedynek, w 5 minucie po podaniu Wilczka gola zdobył Różański. Gra była ciekawa, goście grali znacznie lepiej niż w sobotę.
   W 8 minucie Słoweńcy doprowadzili do remisu. Na drugą bramkę kibice w Nowym Targu czekali do 30 minuty, wtedy z podania Voznika po raz drugi w tym meczu celnie strzelił Różański. W ostatniej minucie "Szarotki" grały w przewadze i równo z syreną Piotr Gil wpakował krążek do siatki. Sędzia główny spotkania po konsultacji bramkę uznał.
   W trzeciej tercji gospodarze pilnowali prowadzenia, goście kilka razy groźnie zaatakowali, ale Radziszewski bronił pewnie. Na 2 minuty przed końcem goście wzięli regulaminowy czas. Potem wycofali bramkarza, ale zostali niemal natychmiast ukarani. Na 71 sekund przed końcową syreną Voznik posłał krążek do pustej bramki.
   Po meczu wielka feta w Nowym Targu. Zwycięskiej drużynie wręczono puchar, były indywidualne nagrody, najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej - Różański 27 pkt, najlepszy strzelec Radwański - 14 goli, w All Stars znaleźli się obrońca Sroka, I atak: Różański, Voznik, Radwański.
   3 tysiące widzów odśpiewało swojej drużynie "sto lat". Przypomniały się wielkie dni "Szarotek", kiedy zespół ten sięgał seryjnie po tytuł mistrza Polski.
   Trener Wojasa Podhala Andrzej Słowakiewicz:
- Mam ogromną satysfakcję. Zdobyliśmy puchar Interligi nieprzypadkowo, w sezonie regularnym wygraliśmy z Acroni 2-1 i 6-0, teraz w finale 6-0 i 4-1. Cała drużyna zasługuje na wielkie słowa uznania, graliśmy agresywnie, szybko, potrafiliśmy wyprowadzać szybkie kontry. Rywal był groźny, w niedzielę grał też bardzo dobrze. Mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy - Zborowskiego i Radziszewskiego._(AS)

NHL: Zwycięski weekend NY Islanders

30. punkt Czerkawskiego

   To był bardzo udany weekend dla drużyny Mariusza Czerkawskiego - NY Islanders. Nowojorczycy wygrali po raz 23 (z Caroliną 3-2) i po raz 24 (z Atlantą 3-0), grając oba mecze na wyjeździe.
   W meczu z Caroliną Mariusz Czerkawski przebywał na lodzie 12 minut i 26 sekund, a także na dwie minuty trafił na ławkę kar. W tym czasie oddał dwa strzały na bramkę rywali.
   Dzień później hokeiści New York Islanders pokonali na wyjeździe Atlanta 3-0. Czerkawski powiększył swój dorobek do 30 punktów, zapisując na swoim koncie asystę. Polski napastnik przebywał na lodzie przez 8 minut i 36 sekund, oddając w tym czasie jeden strzał na bramkę rywali. W I tercji asystował przy pierwszym golu dla nowojorczyków zdobytym przez Weinhandla. Od początku sezonu Czerkawski zdobył 15 bramek i miał tyle samo asyst.
   Nowojorczycy zajmują 3. pozycję w Atlantic Division oraz 8. w Konferencji Wschodniej. Jest to ostatnie miejsce premiowane awansem do rozgrywek o Puchar Stanleya.
   Nie powiodło się drugiej drużynie w NHL z Polakiem w składzie - Calgary Flames. "Płomienie" przegrały u siebie z Tampa Bay 2-6. Krzysztof Oliwa przebywał na lodzie niewiele ponad 5 minut. Spędził też dwie minuty na ławce kar.
   Wyniki: Carolina - NY Islanders 2-3, New Jersey- Montreal 2-0, Florida - Washington 4-1, Dallas - St. Louis 2-0, Anaheim - Minnesota 6-2, Philadelphia - Buffalo 2-1, Boston - Florida 1-2, Montreal - Toronto 1-4, Ottawa - NY Rangers 9-1, Atlanta - NY Islanders 0-3, Columbus Blue Jackets - Chicago 4-3, Pittsburgh - Colorado 3-5, St. Louis - Dallas 2-3, Phoenix - Detroit 5-2, Calgary - Tampa Bay 2-6, Edmonton - Nashville 3-4, Los Angeles - Anaheim 4-2, San Jose - Minnesota 4-0. (AS)

I liga hokeja

Niedzielny luz

   ComArch Cracovia - SMS I Sosnowiec 9-2 (4-0, 4-1, 1-1) i 7-2 (1-0, 3-2, 3-0). Bramki: Steblecki 8, 39, 48, Horny 1, 31, J. Drozdowicz 2, Urban 12, Gąska 23, Csorich 32 - Rutkowski 39, Łopuski 50 oraz Malinowski 27, 36, 49, J. Drozdowicz 29, 49, Urban 18, Horny 51 - Maćkowiak 26, Jastrzębski 38. Sędziowali Jan Ryniak (Sanok) oraz Pilawski i Kobielusz (obaj Oświęcim) - G. Porzycki (Oświęcim) oraz Krajewski i Millati (obaj Warszawa). Kary: 8 - 4 oraz 6 - 4 min. Widzów 350 i 300.
   Cracovia: Rączka - Ptaczek, Marcińczak, Malinowski, Steblecki, Horny - Ślusarek, Malacz, Grzesik, Brejta, J. Drozdowicz - Csorich, Kotuła, Urban, Czarnecki, Witowski, oraz Dudek, Krauze, Gąska, Małysa.
   Cracovia zagrała niepełnymi czterema piątkami. Nie wystąpili m.in. Pawlik i Mętel (oficjalny powód ich absencji to grypa).
   W sobotę niedługo musieli czekać fani "pasów" na pierwszą bramkę. Już w 1 min Horny pokonał bramkarza z Sosnowca. Kilkanaście sekund później J. Drozdowicz podwyższył na 2-0. Po II tercjach wydawało się nawet, że miejscowi wygrają to spotkanie w rozmiarach dwucyfrowych, ale w III tercji grali oni "na luzie". W efekcie ostatnia odsłona skończyła się remisowo.
   Na takim samym luzie grali krakowianie w meczu niedzielnym. Wystarczyło jednak kilka udanych zagrań Malinowskiego czy J. Drozdowicza, aby "pasy" pewnie wygrały.
   W pozostałych spotkaniach: Dwory Unia II Oświęcim - KH Sanok 2-4 i 3-2, SMS II Sosnowiec - Stoczniowiec II Gdańsk 3-2 i 11-0, MMKS Nowy Targ - Zagłębie Sosnowiec 11-4 i 7-4, Polonia Bytom - TKH II Toruń 14-2 i 8-0. W meczu zaległym: SMS I - Stoczniowiec II 6-2.
1. KH Sanok 32 77 204-65
2. Dwory II 29 62 131-76
3. Cracovia 30 58 162-80
4. SMS I 31 58 122-94
5. Polonia 30 52 139-101
6. SMS II 34 44 116-116
7. Zagłębie 29 28 115-176
8. TKH II 30 28 100-224
9. MMKS 30 24 99-174
10. Stoczn. II 29 17 79-161
(RCZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski