Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. W małopolskim ćwierćfinale Re-Plast Unia trzeci raz ograła Cracovię i jest krok od półfinału

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Re-Plast Unia Oświęcim w małopolskim ćwierćfinale po raz trzeci pokonała Comarch Cracovię i jest krok od półfinału. Kolejny mecz zostanie rozegrany pod Wawelem. Czy tam zakończy się rywalizacja? Krakowianie zapowiadają powrót do Oświęcimia, na siódmy mecz.

Oświęcimianie rzucili się na rywali, starając się szybko objąć prowadzenie. Udało się to Adrejowi Denyskinowi, który wykończył akcję Krystiana Dziubińskiego.

Odpowiedź krakowian była natychmiastowa. Po strzale Aapo Alapuranena, oddanym z prawej strony, krążek odbił się od Linusa Lundina i wpadł do siatki.

Miejscowi odpowiedzieli golem Carla Ackereda. Po strzale szwedzkiego defensora oświęcimian, krążek odbił się jeszcze od Adama Raszki.

Po solowej akcji Ville Heikkinena, miejscowi schodzili na pierwszą przerwę z dwubramkową zaliczką.

Krakowianie zdobyli kontaktowego gola, wykorzystując liczebną przewagę. Łukasz Krzemień przebywał na ławce raptem 28 sekund. Po strzale Aleksandra Younana, Linus Lundin odbił krążek, ale dopadł go Johan Lundgren, zagrywając przytomnie do boku, więc Martin Kasperlik nie mógł spudłować, mając przed sobą pustą bramkę.

W odpowiedzi Kamil Sadłocha zachował najwięcej zimnej krwi przed bramką Mathew Robsona i miejscowi odzyskali dwubramkowe prowadzenie.

W ostatniej odsłonie kibice byli świadkami szybkiego i emocjonująco spotkania. Na 61 sek. przed końcem trener Rudolf Rohaczek wziął czas i wprowadził dodatkowego zawodnika, kosztem wycofania bramkarza, co skończyło się stratą dla krakowian piątą bramką.

- Mieliśmy zdominować rywali w pierwszej tercji i to nam się udał - powiedział Kamil Sadłocha, napastnik oświęcimian.

- Zastanawiające są w naszym wykonaniu wahania formy w meczach. Po raz drugi źle weszliśmy w mecz, tracąc szybkie gole, które z pewnością ustawiły mecz - analizował Sebastian Brynkus, napastnik krakowian.

Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch CRACOVIA 5:2 (3:1, 1:1, 1:0)

Bramki: 1:0 Denyskin (Dziubiński) 1, 1:1 Alapuranen (Motloch) 2, 2:1 Ackered (Trkujla, Lorraine) 7, 3:1 Heikkinen 17, 3:2 Kasperlik (Lundgren, Younan) 24, 4:2 Sadłocha (Lorraine, Jakobsons) 27, 5:2 Ahopelto 60.

RE-PLAST UNIA: Lundin – Diukov, Jakobsons; Kalenikovas Dziubiński, Denyskin – Valtola, Uimonen; Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuszka, Ackered; Sadłocha, Trkulja, E. Lorraine – Noworyta; Wanat, Krzemień, S. Kowalówka.

CRACOVIA: Robson – Żurek, Jeżek; Spacek, Raska, Vildumetz – Kunst, Younan; Berling, Lundgren, Alapuranen – Jalasvaara, Krenżelok; Brynkus, Bezwiński, Kasperlik – Strebenz. Motloch; Kapica, Sawicki, Mocarski.

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek (BYTOM), Wojciech WRYCZA (GDAŃSK). Kary: 6 – 2. Widzów: 3200. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 3:2 dla Re-Plast Unii. Kolejny mecz w Krakowie, 12 marca 2024.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski