Huragan zwycięski

Huragan Waksmund - Tuchovia Tuchów 3-1 (1-0)

   1-0 S. Strama 31, 2-0 S. Strama 57 (karny), 3-0 Walczak 60, 3-1 Hudyka 70. Sędziował Zbigniew Walus Oświęcim. Żółte kartki Krzystyniak, Walczak, Ł. Waksmundzki - Nalepka. Widzów 150.
   Tuchovia: Żydowski 6 - Hołda 4, Z. Grzebień 4, Kotlarz 4, B. Grzebień 3 - Ustjanowski 6, Nalepka 4 (65 Hudyka), Stec 4, Okaz 5 - Ropski 6, Gierałt 5 (85 Kot).
   Przez pierwszy kwadrans obie drużyny grały asekuracyjnie. W 15 min, po rzucie wolnym wykonywanym przez Walczaka, Worwa główkował w słupek. Od tego momentu zaatakowali miejscowi. W 31 min po rzucie wolnym Worwa dokładnie zagrał do Stanisława Stramy, który z 9 metrów strzelił gola. Do końca pierwszej części przeważali gospodarze. W 38 min, po zagraniu Waksmundzkiego z W. Siutą, ten ostatni z odległości 5 metrów nie pokonał bramkarza gości.
   Po przerwie gospodarze swą przewagę udokumentowali strzeleniem dwóch goli w ciągu trzech minut. Najpierw drugi raz wczoraj trafił S. Strama z rzutu karnego. Jedenastkę sędzia podyktował za nieprzepisowe zatrzymanie Worwy, który będąc z piłką kilka metrów przed bramką gości, miał przed sobą jedynie bramkarza. Chwilę później trzeciego gola uzyskał grający trener miejscowych Bartłomiej Walczak trafiając z 5 metrów do pustej bramki po dokładnym podaniu Worwy. Gospodarze po kolejnych pięciu minutach cofnęli się, oddając inicjatywę przeciwnikom, którzy w 70 min, po ewidentnym błędzie K. Waksmundzkiego zdobyli honorowego gola. Gierałt po otrzymaniu prezentu od miejscowego bramkarza podał do Hudyki, który umieścił piłkę w pustej bramce. W 78 min Ropski trafił w słupek, a tuż przed końcem Worwa przelobował Żydowskiego, lecz piłka nad poprzeczką opuściła plac. Gospodarze odnieśli w ten sposób pierwsze zwycięstwo w obecnych rozgrywkach.
    (RL)