Zanim doszło do prezentacji, w sobotnie przedpołudnie hutnicy rozegrali sparing, zresztą jak co tydzień, ale tym razem zmierzyli się z klubowymi juniorami.
Zawiódł bowiem rywal, z którym porozumiano się w sprawie meczu jeszcze pod koniec zeszłego roku. Nowohuccy seniorzy nie mieli zmiłowania dla młodszych kolegów, gromiąc ich 11:1 (4:0). Trzecioligowcy wystąpili w składzie: Jasowicz (46 Frątczak) - Guzik, Ochman, M. Dudek, Niechciał (46 T. Dudek) - Jacak (46 Kołakowski), Gamrot, Świątek, Guja, Nawrot - Kotwica (46 Sierakowski).
Zabrakło w tym spotkaniu przeziębionych: obrońcy Przemysława Antoniaka i pomocnika Tomasza Armatysa, a także stopera Patryka Kołodzieja. Ten ostatni tydzień temu podczas sparingu z Garbarnią Kraków doznał urazu kolana, ale od dzisiaj ma ćwiczyć indywidualnie i może pod koniec tygodnia podejmie zajęcia z drużyną. Nie było również defensora Mateusza Mrożka, który miał egzamin na uczelni. Po drugiej stronie natomiast zagrało kilku juniorskich aspirantów do pierwszego zespołu, którzy tej zimy występowali już z seniorami.
Wieczorem natomiast klub z Nowej Huty dokonał prezentacji swoich piłkarzy, którzy wiosną będą walczyć o miejsce w nowej III lidze. Tak jest od kilku lat, a okazją do tego był coroczny turniej piłki nożnej kibiców Hutnika, który rozegrany został w hali Wandy. Kadra w tej chwili liczy 24 zawodników, ale przed sympatykami zespołu - było ich bardzo dużo i sprawili, że atmosfera była bardzo gorąca - stanęło ich dwóch mniej. Wśród obecnych byli nowi gracze, w tym dwójka wychowanków, Sebastian Dyląg i Jakub Tracz.
Z innych klubów na razie na Suche Stawy oficjalnie przeniósł się tylko wychowanek nowohu-ckiego Krakusa, ofensywny piłkarz Mateusz Kotwica, ostatnio w rezerwach Cracovii. Kolejni nowi to Mrożek z IKS Olkusz i Armatys, który kiedyś grał w drużynach młodzieżowych Hutnika, a teraz w czołowej ekipie krakowskiej klasy okręgowej, w Kaszowiance. I jak słychać, na tych zawodnikach mogą się skończyć transfery, chociaż gdyby trafiła się okazja, to ponoć nie wykluczone jednak jest pozyskanie kolejnego. Raczej nie będzie już rewolucyjnych zmian w kadrze.
Jeśli nie dojdzie do jakichś nadzwyczajnych wydarzeń na Suchych Stawach, to teraz Hutnika opuści tylko czterech piłkarzy, z których jedynie trzech pojawiało się jesienią na ligowych boiskach. Od początku roku nie trenują oni zresztą z zespołem. Łukasz Murzyn ma zostać wypożyczony do klubu IV ligi, a Bartłomiej Chlebda przypuszczalnie może przenieść do Złomeksu Branice (okręgówka). Z kolei bracia Karol i Piotr Filipkowie wiązani są z drugoligową Puszczą Niepołomice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?