Hutnik Kraków - Radunia Stężyca. Młodzi strzelają, Hutnik wygrywa! Wciąż jest nadzieja ZDJĘCIA

To była pierwsza ofensywna akcja Hutnika: lewą stroną boiska pognał z piłką Sławomir Chmiel, dośrodkował do Krystiana Lelka, a ten po ziemi kopnął na 1:0. Co na to rywale? Lewą flanką szarpnął Szymon Nowicki, zagrał do Radosława Stępnia, który z 18 m strzelił celnie, tuż przy słupku. Tyle atrakcji już po siedmiu minutach meczu!

Goście za ciosem nie poszli, krakowianie nie pozwolili im się rozpędzić. I to oni byli groźniejsi. Z dużą przyjemnością patrzyło się zwłaszcza na poczynania Lelka. 19-latek szukał gry, brał ją na swoje barki, wchodził w pojedynki z obrońcami, no i przede wszystkim potrafił naprawdę fajnie podać kolegom. W 19 min zagrania Krystiana nie wykorzystał Chmiel, ale w 30 min Kacper Andrzejewski – też rozgrywający dobrą partię – z bliska strzelił na 2:1.

Goście mocniej zaczęli drugą połowę i w 54 min Nowicki przedarł się na spotkanie z Frasikiem, strzelił, lecz górą był Bartłomiej Frasik. Za moment był rzut rożny po przeciwnej stronie boiska i gola powinien był zdobyć Michał Kitliński – kopnął piłkę w bramkarza.

Inicjatywę miała jednak Radunia, ponawiała ataki, często ich efektem były stałe fragmenty gry. W 62 min, po wyrzucie piłki z autu, zagłówkował Przemysław Szur, no i z tym strzałem Frasik też sobie poradził. Hutnik swoją szansę miał w 66 min, gdy błyskawiczną kontrę wyprowadził Mateusz Wyjadłowski. Podał do Lelka, ten znalazł się sam na sam z bramkarzem. Który wyhamował piłkę kopniętą przez napastnika Hutnika, a do siatki nie pozwolił jej wpaść Jakub Witek. Z kolei w 71 min, po uderzeniu Kitlińskiego (z paru metrów, po wygraniu pojedynku z obrońcą), Kacper Tułowiecki strącił piłkę na poprzeczkę.

Ale Hutnik w końcu zdobył tego trzeciego gola, i to w dużo mniej oczywistej sytuacji. Bo Miłosz Drąg trafił do celu, po ziemi, z niemal 30 metrów.

Goście też mieli swoje okazje. Dystans zmniejszyli w doliczonym czasie gry: po podaniu Stępnia piłkę do siatki z bliska kopnął Janusz Surdykowski.

W najbliższą sobotę, 7 maja, Hutnik zmierzy się w Puławach z Wisłą, która nie jest jeszcze pewna utrzymania.

Bramki: 1:0 Lelek 4, 1:1 Stępień 7, 2:1 Andrzejewski 30, 3:1 Drąg 76, 3:2 Surdykowski 90+1.
Hutnik: Frasik – Basta, Hoyo-Kowalski, Jurkowski, Becht – Andrzejewski, Drąg, Kitliński, Zawadzki (75 Kieliś) – Lelek (84 Skrzypek), Chmiel (61 Wyjadłowski).
Radunia: Tułowiecki – Orłowski, Szur, Murawski (46 Baszłaj) - Lizakowski, Witek (84 Flis), Łuczak, Letniowski (58 Miller), Nowicki (77 Szuprytowski) - Stępień, Surdykowski.
Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice). Żółte kartki: Surdykowski, Witek, Szur. Widzów: 500.

Sportowy24.pl w Małopolsce