Poprad Muszyna – Hutnik Nowa Huta 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Janur 32.
Poprad: Jękot – Fabisiak, Merklinger, Janur, T. Bomba – Podgórniak, Orzechowski, D. Polański (88 Maślanka), Tokarz, Zachariasz – Abubakar (90 Plata).
Hutnik: Migdał – Antoniak, Ochman, Dudek, Kołodziej – Guja, Kołakowski (60 Jacak), Sierakowski (66 Chlebda), Świątek, Gamrot – Nawrot.
Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Żółte kartki: Zachariasz, D. Polański, Merklinger, T. Bomba – Świątek, Antoniak, Gamrot. Widzów: 300.
– Hutnik okazał się wymagającym rywalem. To dobrze wyszkolony technicznie, poukładany i rozważnie grający zespół. A my wystąpiliśmy bez m.in. Bartłomieja Damasiewicza i __Piotra Saratowicza. Tym większe uznanie należy się naszym zawodnikom – cieszył się po meczu prezes Popradu Stanisław Sułkowski.
Po należącym do krakowian pierwszym kwadransie, do głosu doszli gospodarze. Efektem ich przewagi był gol zdobyty w zamieszaniu podbramkowym przez Wojciecha Janura. Po przerwie szansę na wyrównanie miał (w 58 min) Mateusz Gamrot, ale po jego „główce” świetnie interweniował Adrian Jękot.
Następnie kropkę nad „i” powinni byli postawić Dawid Polański w 70 min i chwilę później Sławomir Tokarz, nie znaleźli jednak sposobu na pokonanie bramkarza Hutnika. Mimo tylko jednego gola, mecz dostarczył widzom sporo emocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
