SPR Olkusz - Sambor Tczew 47:25 (22:8)
Bramki: Kolonko 7, Wójcicka 7, Masiuda 6, Nowak 6, Leńczuk 6, Basiak 3, Latała 3, Frączek 3, Zub 2, Nawara 2, Polak 1, Wcześniak 1 - Hawryszko 8, Dominik 6, Muller 4, Górecka 3, Meger 2, Duszyńska 2.
Było to spotkanie bez historii. Przyjezdne remisowały w 5 min 3:3, a potem były już w odwrocie. 10:3 dla miejscowych było w 10 min, 10-bramkową różnicę miejscowe zrobiły w 20 min (16:6), w 40 min było już 32:12.
- Rywalki grają juniorkami, borykają się z __wieloma problemami - mówi szkoleniowiec miejscowych. - Kiedy uwierzyłem, że mecz jest wygrany? W 5 min, gdy zaczął się nasz „odjazd”. Przed spotkaniem można było zakładać, że wygramy. W II połowie grały już całkiem inne zawodniczki, niż przed przerwą. Dałem szansę młodszym, w I lidze zadebiutowała nasz juniorka, 16-letnia Laura Nawara. Pograły Klaudia Zub, Natalia Kolonko, Paulina Leńczuk. Nie trzeba było ich specjalnie mobilizować, siedziały na ławce i były głodne gry. U mnie nie można grać na pół gwizdka, tylko zawsze na maksa, dziewczyny to wiedzą. Odebrały rywalkom chęć do walki, drużyna przeciwna słabła, było bardzo dużo szybkich, skutecznych ataków, stąd taka różnica bramkowa.
Można zastanawiać się, czy I liga w obecnym kształcie ma sens, bo widać, że zespół z Tczewa miałby kłopoty nawet w II lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
