Siódemka-Miedź Legnica - MOSiR Bochnia 33:21 (19:11)
Bramki: Nastaj 11, Mosiołek 5, Szuszkiewicz 3, Antosik 3, Cegłowski 3, Skiba 2, Wita 2, Dobrasiak 2, Majewski 1, Skiba 1 - Król 7, Nowak 4, Spieszny 4, Janus 3, Najuch 1, Janas 1, Jewiarz 1.
Gospodarze - po bramkach Wity i Nastaja - spotkanie z ostatnim w tabeli zespołem z Bochni rozpoczęli od prowadzenia 2:0. Pierwszego gola dla gości z rzutu karnego zdobył Król. Dla Siódemki trafił Wita, a w rewanżu skutecznie zaatakował Spieszny.
W 12 min po trafieniach Króla, Najucha i Nowaka podopieczni trenera Ryszarda Tabora dogonili rywala (6:6), lecz riposta legniczan była błyskawiczna. W ciągu następnych siedmiu minut Miedź zdobyła sześć bramek, nie straciła żadnej i prowadziła 12:6.
Po serii kolejnych czterech goli - w tym Antosika - gospodarze podwyższyli rezultat na 18:10. Przed przerwą na listę strzelców wpisali się jeszcze Mosiołek oraz z rzutu karnego Król.
Tuż po zmianie stron kolejne trafienia zanotował Szuszkiewicz i jego zespół prowadził już 22:11.W trakcie kolejnych dziewięciu minut nastąpił zryw szczypiornistów MOSiR. Zdobyli pięć bramek z rzędu, stracili jedną i przegrywali 16:23. Niestety, był to jedynie „łabędzi śpiew”.
Gospodarze podkręcili tempo. Strzelecki popis urządził sobie Nastaj, dzielnie sekundował mu Mosiołek. Już do końca rosła przewaga Siódemki-Miedzi.
- Porażka różnicą aż dwunastu bramek to konsekwencja popełnianych przez moich podopiecznych prostych błędów indywidualnych. Zwłaszcza w końcówce spotkania, zarówno w obronie, jak i w __ataku - powiedział szkoleniowiec bocheńskich szczypiornistów Ryszard Tabor. Dodał: - Graliśmy nieskutecznie w ofensywie, nie potrafiliśmy sfinalizować momentami nawet niezłych akcji. Gospodarze bezlitośnie wykorzystali nasze pomyłki. Mecz mieli cały czas pod __kontrolą. Zasłużenie wygrali ze sporą przewagą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?