Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Olimpijskie Pjongczang 2018. Młodości! Orla twych lotów potęga

Krzysztof Kawa
My som lotnicy - podkreślały dumnie w czasach Stanisława Marusarza góralskie dzieci, zarzucając narty na grzbiet i wspinając się na Krokiew. Jesteśmy lotnikami! - mogą z dumą zawołać Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch po wczorajszym konkursie w Pjongczangu. Pierwszym drużynowym w historii zimowych igrzysk olimpijskich, w którym polskie Orły wywalczyły medal.

Jeśli czasy Marusarza były w skokach średniowieczem, to po nim nastąpił renesans dzięki Wojciechowi Fortunie, następnie oświecenie według Stanisława Bobaka i Piotra Fijasa, a później romantyzm Adama Małysza.

Owszem, wielkie poetyckie uniesienie jego odą z przełomu wieków już nie wróci, ale na szczęście przyszedł pozytywizm następców. Skoro ich sukcesy przeżywamy bez towarzyszącego małyszomanii obezwładniającego wzruszenia, to w zamian zacznijmy wierzyć, że organiczna praca u podstaw może dać jeszcze więcej niż najbardziej wzniosłe chwile.

Tak, nawet filozofom - tym, którzy od kilkudziesięciu lat bezskutecznie drążą temat popularności skoków w naszym kraju - to się nie śniło. Może więc trzeba przestać drążyć, może wystarczy uznać, że żaden inny sport nie jest tak idealną metaforą życia.

Ten, co rusza z belki w dół, jest niczym pozbawione trosk dziecko, wszak narty same je niosą. Ale im bliżej progu, tym rośnie niepewność przed niewiadomą. Wreszcie wybicie, w dorosłość, i tam, w powietrzu, trzeba radzić sobie samemu. Można się zachłysnąć pełnią życia, uwierzyć, że dodająca skrzydeł młodość trwa wiecznie. Ale prędzej czy później przychodzi refleksja, że upojenie jest bardzo ulotne i zbliża się lądowanie.

Nieuchronne jak starość, dla jednych twarde, dla innych łagodniejsze. Na końcu zaś czeka rozliczenie - i albo nagroda, albo rozpacz. Czy więc to takie dziwne, że pragniemy, by ci, z którymi tak mocno utożsamiamy się przez kilka sekund lotu, pozostawali w naszej pamięci jako niezwyciężeni przez rywali i los?

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski