Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga piłkarska. Kwedyczenko na ławce

(BOCH)
Góra w powiecie pszczyńskim to najmniejszy ośrodek na tym szczeblu rozgrywek. Dziś o godz. 13 drużyna z trzytysięcznej miejscowości zagra w Niepołomicach z Puszczą.

„Żubry” nie mają dobrych wspomnień z meczów z Nadwiślanem. W ubiegłym sezonie przegrały 0:2 i zremisowały 0:0. - Ale teraz to całkiem inna drużyna, większość zawodników z podstawowego wtedy składu Nadwiślanu latem odeszła z klubu - zauważa Roman Koroza, dyrektor Puszczy.

Do Niepołomic z Góry trafił Damian Furczyk. Rozgrywający na razie wniósł do nowej drużyny mniej niż się spodziewano, a runda być może już się dla niego skończyła. Leczy kontuzję. Dziś nie zagrają także pauzujący za kartki: kapitan Puszczy Michał Mikołajczyk oraz bramkarz nr 1 w tym sezonie Marcin Staniszewski. Musi pauzować jedno spotkanie po czerwonej kartce, którą dostał w przegranym 0:2 meczu z Okocimskim. Po jego zejściu z boiska między słupkami stanął Andrzej Sobieszczyk. To był jego pierwszy występ od niemal 5 miesięcy.

Dziś oczywiście zacznie grę od początku, a rolę rezerwowego pełnić będzie... trener bramkarzy Tomasz Kwedyczenko. 42-latek, który zawodnikiem Puszczy był ponad 10 lat (ostatni raz bronił w czerwcu 2013 r.), został w tym tygodniu awaryjnie zgłoszony do rozgrywek.

Niepołomiczanie mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, Nadwiślan w niej tkwi. - Wierzę, że po bardzo słabym występie w Brzesku wnioski zostaną wyciągnięte i zaprezentujemy się dużo lepiej, jak prawdziwa drużyna - mówi Roman Koroza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski