18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Informacja z pierwszej ręki: Miechów stał się miastem second-handów

Redakcja
Przy ul. Piłsudskiego klienci szukają m.in. jesiennych ubrań Fot. Magdalena Uchto
Przy ul. Piłsudskiego klienci szukają m.in. jesiennych ubrań Fot. Magdalena Uchto
Miechów. Ponad 11-tysięczne miasteczko. Bez przemysłu. Bez większych zakładów pracy. Za to z dobrze rozwiniętą siecią placówek handlowych. Jeszcze do niedawna dziwiono się, że w tej niewielkiej miejscowości powstają kolejne markety i apteki. Teraz okazuje się, że Miechów staje się atrakcyjnym rynkiem dla sklepów z tanią odzieżą używaną, których pojawia się coraz więcej. Moda na sklepy z odzieżą używaną

Przy ul. Piłsudskiego klienci szukają m.in. jesiennych ubrań Fot. Magdalena Uchto

REPORTAŻ. "Ciucholandie" kuszą niskimi cenami i znanymi markami za grosze

Liczba podmiotów zarejestrowanych w ewidencji działalności gospodarczej w Urzędzie Gminy i Miasta, wykazujących handel odzieżą używaną, nie jest adekwatna do rzeczywistej ilości tych sklepów.

- W Polskiej Klasyfikacji Działalności wykazanych jest 49 punktów, które mają zapisaną między innymi sprzedaż detaliczną artykułów używanych. Jednak nie wszyscy ją prowadzą - informuje Magdalena Wilk-Białek z Urzędu Gminy i miasta.

Ci, którzy prowadzą tzw. second-handy mówią, że jest ich 16. Ale według naszej Czytelniczki, która zdecydowała się policzyć wszystkie tego typu sklepy, jest ich już 18 Tylko przy ul. Piłsudskiego są cztery.... - To może świadczyć o szczególnym zagęszczeniu popytu - przypuszcza Maria Andrzej Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Tanie ubrania i wyjątkowe okazje

Przemysław Olesiński, właściciel firmy "Tania Odzież Kubus", podkreśla, że wśród klientów są zarówno osoby młodsze jak i starsze. - Każdy ma prawo wyboru. Jeśli ktoś chce się ubrać jak najtaniej, wybierze sklep z odzieżą używaną - mówi. Przyznaje, że w Miechowie sklepów jest sporo, ale - jak zaznacza - "konkurencji nie należy się bać".

- To nie jest tak, że jest to złoty pomysł na biznes. To jest ciężki chleb. Na tym interesie można albo stracić, albo zarobić. Choć dużych pieniędzy nie ma - zaznacza.

Podkreśla, że są klienci, dla których istotną rolę gra cena. - Ale są też tacy, którzy nie narzekają na brak pieniędzy, tylko szukają cymesików. Bo, na przykład, jak coś znajdzie, to ma pewność, że na imprezie nikt nie będzie w takiej samej rzeczy - dodaje. Jego firma sprowadza rzeczy z Holandii i Anglii.

Kupują nie tylko kobiety. Coraz częściej zaglądają mężczyźni. Przemysław Olesiński szacuje, że wśród klientów kobiety stanowią 60 proc. Najczęściej wybierają żakiety, sukienki, spódnice, a panowie - spodnie, kurtki, podkoszulki. Niektóre rzeczy są wycenione, inne można kupić na wagę.

Gerarda Grzesik ze sklepu "Firmowa Odzież Używana" zwraca uwagę, że we wrześniu sporym powodzeniem cieszą się ubrania dziecięce. Ze względu na rozpoczynającą się jesień klienci rozglądają się za kurtkami.

- Myślę, że wśród nich są tacy, dla których istotna jest przystępna cena. Ale sądzę, iż doceniają to, że odzież, którą sprowadzamy z Anglii czy Norwegii, jest modna i niezniszczona - mówi.

Sklepów dużo: czy przetrwają?

Podejrzewa, że część sklepów z odzieżą używaną raczej nie przetrwa. Podobnie przypuszcza pani Marzena, klientka second-handów. - Ludzie nie mają pracy, pieniędzy. To jest małe miasto. Moim zdaniem, na tym lokalnym rynku, za dużo jest także marketów i aptek - mówi.

Pani Marzena ma wybrane sklepy, w których robi zakupy. Nie wstydzi się zaglądać do - jak mówi - ciucholandów. - Szukam takich rzeczy, które są w moim guście, więc najczęściej kupuję spodnie i tuniki. Wybieram te sklepy gdzie są przystępne ceny, a ubrania nie są zniszczone - podkreśla. Na pytanie, dlaczego ubiera się w second-handach, odpowiada, że nie stać jej na zakupy w innych sklepach. - Z pracą bywa różnie. Pensje nie są wysokie, a koszty utrzymania stale rosną - dodaje.
Pani Janina, do sklepów z tanią odzieżą, przychodzi nie tylko po ubrania. Tu zaopatruje się także w firanki, zasłony, ozdobne poszewki, obrusy, bieżniki.

Ciucholandy konkurencją ?

Rosnąca liczba sklepów z tanią odzieżą cieszy klientów, ale niekoniecznie właścicieli innych lokali handlowych. Jedna z naszych rozmówczyń uważa, że konkurencja jest mocna.

- My nie możemy sobie pozwolić na niskie ceny. Nie ma możliwości, by bluzka kosztowała u nas 8 złotych. Nie mamy odzieży używanej, więc ceny wahają się od 40 do nawet 100 złotych. Ale musimy kupić towar, zapłacić za wynajem pomieszczeń, ponieść koszty mediów - wylicza właścicielka jednego z butików. Nie chce podać nazwiska. - To jest małe miasto. A ja nie mam nic przeciwko ludziom, którzy handlują tanią odzieżą - komentuje.

Sprzedający w sklepach z odzieżą używaną podkreślają, że sporo osób kupuje tu, bo chce na co dzień ładnie wyglądać, a nie stać ich, by robić częste zakupy np. w galeriach handlowych. Czas pokaże, czy rynek second-handów będzie się rozwijał.

DUŻO SECOND-HANDÓW W MAŁYCH MIASTACH

Komentuje: MARIA ANDRZEJ FALIŃSKI, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji:

Tak duża liczba sklepów tego samego typu i to w małych miejscowościach może mieć albo charakter konsumpcyjny, albo quasi hurtowy. Popyt na odzież używaną może być efektem tego, że ludzie poszukują towaru dobrej jakości i w atrakcyjnych cenach. Ten szczególny popyt mogła uruchomić trudna sytuacja gospodarcza. Należy się jednak zastanowić, czy chodzi tylko o aspekt ekonomiczny, czy może też o kulturowy. Być może ludzie szukają tak zwanej bazarowej okazji. Nie można zapominać także o tym, że w second-handach kupują nie tylko ludzie o niższych dochodach, ale także osoby bardziej zamożne.

Magdalena Uchto

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski