Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inkasent się pomylił?

KRM
Uważa on, że pomylił się inkasent. Sprawę już od ponad tygodnia stara się wyjaśnić w Zakładzie Gazowniczym w Nowej Hucie. - Słyszę, że nie mam racji. Jak się pytam, dlaczego, to odsyłany jestem do kolejnej osoby. I tak w kółko. Odnoszę wrażenie, że z góry przyjmuje się, iż moje pretensje są bezzasadne - mówi nasz Czytelnik.

- Cały czas słyszę, że nie mam racji - mówi Jerzy Rauczyński

 - Moja mama, starsza kobieta, mieszkająca w bloku przy ul. Zgody, wymieniała gazomierz wskazówkowy na cyfrowy. Demontujący zanotował stan licznika odmienny od inkasenta: różnica wynosiła sto metrów sześciennych. Na rachunku, jaki przyszło zapłacić mamie - jak łatwo się domyślić - podano wartość wyższą - opowiada Jerzy Rauczyński.
 Ireneusz Rutkowski, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Zakładu Gazowniczego w Krakowie, przypomina, że wszystkie interwencje załatwia się we właściwej do miejsca zamieszkania biurze rozdzielni gazu.
 - Jeśli jednak klient uważa, że nie chcą go tam wysłuchać, powinien interweniować u nas, składając pisemną reklamację. Bardzo rzadko spotykam się z tego typu sprawami. W razie kiedy nie ma możliwości jednoznacznego stwierdzenia, kto ma rację, przyjmujemy wersję odpowiadającą interweniującym - przekonuje.
(KRM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski