- Cały czas słyszę, że nie mam racji - mówi Jerzy Rauczyński
- Moja mama, starsza kobieta, mieszkająca w bloku przy ul. Zgody, wymieniała gazomierz wskazówkowy na cyfrowy. Demontujący zanotował stan licznika odmienny od inkasenta: różnica wynosiła sto metrów sześciennych. Na rachunku, jaki przyszło zapłacić mamie - jak łatwo się domyślić - podano wartość wyższą - opowiada Jerzy Rauczyński.
Ireneusz Rutkowski, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Zakładu Gazowniczego w Krakowie, przypomina, że wszystkie interwencje załatwia się we właściwej do miejsca zamieszkania biurze rozdzielni gazu.
- Jeśli jednak klient uważa, że nie chcą go tam wysłuchać, powinien interweniować u nas, składając pisemną reklamację. Bardzo rzadko spotykam się z tego typu sprawami. W razie kiedy nie ma możliwości jednoznacznego stwierdzenia, kto ma rację, przyjmujemy wersję odpowiadającą interweniującym - przekonuje.
(KRM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?