Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestorzy rozjeżdżą parki krajobrazowe. Na nartach...

Piotr Subik
Łukasz Bobek
Środowisko. Przy udziale polityków z Małopolski, m.in. posła Ireneusza Rasia, szykuje się zmiana prawa, która pozwoli na budowę ośrodków narciarskich na terenach chronionych bez oceny ich wpływu na ludzi i przyrodę.

Budowa ośrodków narciarskich w parkach krajobrazowych, jeśli tylko będą zajmować powierzchnię mniejszą niż 10 hektarów, nie będzie wymagała przeprowadzania analiz oddziaływania na środowisko.

Czytaj komentarz: Kubeł zimnej wody

To oznacza, że inwestor będzie mógł wybudować ogromny ośrodek bez wiedzy o tym, jak jego istnienie wpłynie na mieszkających po sąsiedzku ludzi oraz na przyrodę. Podobne zasady mają obowiązywać na obszarach chronionego krajobrazu.

Takich zmian w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco wpływać na środowisko chce Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ). Ale pod wpływem lobby narciarskiego, wspieranego przez polityków z sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, na której czele stoi krakowski poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś.

- Nowe prawo zwolni z obowiązku oceny oddziaływania na środowisko większość inwestycji narciarskich. A niekontrolowana budowa ośrodków przełoży się na postępującą degradację górskiego krajobrazu. Czy chcemy, aby każda góra w Polsce wyglądała jak Jaworzyna Krynicka!? - pyta retorycznie Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Przeciw pomysłowi GDOŚ wystąpiła też inna organizacja ekologiczna WWF Polska.

- Nasze przepisy o ochronie środowiska są najbardziej restrykcyjne w całej Unii Europejskiej. Jednakowe wymogi trzeba spełnić, jeśli chce się budować drugą kolejkę na Kasprowy Wierch i ustawić mały wyciąg taśmowy dla dzieci. Tak nie może być - mówi tymczasem Jerzy Adamski, członek zarządu Stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne, a zarazem właściciel ośrodka narciarskiego Kamionna-Ski w Łabowej na Sądecczyźnie.

Poseł Ireneusz Raś przyznaje, że po rozmowach z przedstawicielami stowarzyszenia w kwietniu br. posłowie z Komisji Kultury Fizycznej skierowali w tej sprawie dezyderat do Ministerstwa Środowiska. - Dziesięć hektarów to nie jest żaden duży ośrodek narciarski, raczej mały. Nie ma więc zagrożenia dla krajobrazu - mówi poseł Raś.

Ekolodzy bronią terenów chronionych. Nie życzą sobie nadmiaru nartostrad

- Urok Karpat polega głównie na ich krajobrazie. Jeśli znikną połacie lasu i niezabudowane zbocza, a staną wyciągi, bezpowrotnie utracimy piękno tych gór. Negatywne skutki inwestycji będę jeszcze gorsze dla przyrody niż dla naszego oka - podkreśla Paweł Średziński z WWF Polska.

Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i WWF Polska ramię w ramię wystąpiły przeciwko pomysłowi zmiany prawa, który umożliwi zabudowę parków krajobrazowych ośrodkami narciarskimi. Inwestorzy jednak problemu nie widzą. - Ekolodzy każdą inwestycję traktują jak budowę huty aluminium i dopóki nie przestaną wtrącać swoich trzech groszy do wszystkiego, narciarze z Polski będą zostawiali pieniądze nie u nas, tylko na Słowacji, w Czechach, nie mówiąc już o Alpach - tłumaczy Jerzy Adamski, członek zarządu Stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne.

To ono było pomysłodawcą zmiany przepisów, która ułatwi budowę ośrodków narciarskich, wyciągów, nartostrad, urządzeń do naśnieżania itp.

Z naszych ustaleń wynika, że po zmianie przepisów oceny oddziaływania na środowisko wymagać będą wszystkie inwestycje narciarskie w parkach narodowych, rezerwatach przyrody i na obszarach NATURA 2000. Poza terenami chronionymi formalności związane z przygotowaniem raportów dotyczyły będą inwestorów budujących ośrodki o pow. ponad 15 ha.

Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Monika Jakubiak-Rososzczuk informuje, że prace nad zmianą prawa rozpoczęły się po dezyderacie sejmowej Komisji Kultury Fizycznej. Zakończyły się już konsultacje nowego rozporządzenia wewnątrz resortu i trwa analiza zgłoszonych uwag. Później przyjdzie czas na konsultacje społeczne, m.in. z organizacjami ekologicznymi.

- Znaczna część parków krajobrazowych położona jest poza terenami górskimi (więc tam raczej wyciągi narciarskie nie powstaną - przyp. sub), a granice tych znajdujących się w górach w wielu przypadkach pokrywają się z granicami obszarów Natura 2000 - uspokaja Monika Jakubiak-Rososzczuk.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski