![- Mecz dla nas trudny, wyrównany. Widać, że Wiślanka była...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/57/01/5b9588dcef01b_o_large.jpg)
IV liga, 6. kolejka: relacje, fakty, ciekawostki (8-9 września)
JUTRZENKA GIEBUŁTÓW - WIŚLANKA GRABIE 1:0 (0:0)
- Mecz dla nas trudny, wyrównany. Widać, że Wiślanka była zmotywowana po zmianie trenera - ocenia Andrzej Mika, II szkoleniowiec Jutrzenki. W I połowie miejscowi mieli dwie okazje, nie wykorzystali ich Romuzga i Stec. Kluczowy okazał się faul Robaka na Michniaku (na zdjęciu) - a po nim wykorzystany przez Michalca karny.
Wiślankę pierwszy raz poprowadził trener Rafał Jędrszczyk. Goście w końcówce byli bliscy wyrównania, do strzału doszedł Kuligowski, jednak nie trafił w bramkę. Grabianie są jedynym zespołem w lidze, który pozostaje bez zwycięstwa.
Bramka: 1:0 Michalec 56 karny.
Jutrzenka: Iliński - Bizoń, Michalec, Arian, Zieliński - Tabak, Kaczor (17 Stec, 86 Banaś) - Romuzga (63 Kawa), Labut (59 Danaj), Majcherczyk - Michniak (77 Wcisło).
Wiślanka: Grabowski - Czajka, Robak, Kuligowski, Tarasek - Domoń (84 Zięba), Gładysz - Leśniak (62 Kmak), Pułka, Warylak (86 Pasionek) - Sołtys.
Sędziował: Michał Matyjaszek (Oświęcim). Czerwona kartka: Czajka (78, po dwóch żółtych). Widzów: 50.