Jak łatwo stać się tyranem

O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Wiedzą o tym wszyscy, których rozmaite burze trapiły i trapią. I może właśnie dzisiaj nie przestraszymy się, ale raczej ucieszymy, że nadeszła pomoc. Jego „Nie lękajcie się” odnosi się do każdego z nas i do każdej sytuacji, w której się znajdujemy. Tą naszą mocą, płynącą z Chrystusa i Jego obecności trzeba się dzielić także z innymi – i to delikatnie, a z wiarą, z tymi, którzy nie wiedzą nic o Chrystusie, albo doświadczenia mieli raczej negatywne, i to przez Jego wyznawców.

Słowo Ewangelii na jutro jest bardzo bogate w treść. Przypomina najpierw bezowocny połów i trzecie zjawienie Jezusa, który – niezrażony zaparciem się Piotra – sięga głębiej do jego duszy, gdzie na dnie jest z pewnością miłość do Mistrza. A jeśli naprawdę kocha, może być pasterzem Chrystusowego Kościoła. Jeśli pasterz lub jakikolwiek przywódca nie ma miłości, właściwie nie nadaje się na to stanowisko. Jak łatwo może się stać tyranem. Warto przypomnieć to wszystkim, którzy i dzisiaj sprawują władzę, może nawet zaczynając od rodziców.