Jak radzi sobie Małopolska

STATYSTYKA. Poziom bezrobocia w regionie jest niższy niż w kraju

Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że w Małopolsce drastycznie spadła sprzedaż wyrobów przemysłowych. Na plus trzeba natomiast zaliczyć, że porównując rok do roku (styczeń do stycznia) nieznacznie wzrosła sprzedaż detaliczna. Świetnie na tle całej Polski wygląda również liczba oddanych mieszkań w Małopolsce w styczniu br.
ZATRUDNIENIE rośnie przede wszystkim w branżach wymagających wysokich kwalifikacji, np. w nauce, technice. W styczniu 2009 r. w tych dziedzinach zatrudnienie wzrosło o ponad 11 proc. w porównaniu do grudnia 2008 r. - o około 18 tys. w całym województwie. Przybyło też miejsc pracy w transporcie i górnictwie (po ok. 7 proc.). Redukcje - o 1,3 proc. - dotknęły natomiast zatrudnionych w przetwórstwie przemysłowym, które daje najwięcej miejsc pracy w Małopolsce (obecnie pracę w przetwórstwie ma 145 tys. osób). Procentowo większy spadek zatrudnienia nastąpił w zakładach produkujących komputery, elektronikę, odzież oraz maszyny i urządzenia - od 4 do 6 proc.
BEZROBOCIE. W styczniu 2009 r. osób bez pracy w naszym regionie było o 7 proc. mniej niż rok wcześniej. Niestety, te pięknie wyglądające dane mocno psuje fakt, że w styczniu br. w porównaniu do grudnia liczba bezrobotnych wzrosła aż o 11 proc. W urzędach pracy zarejestrowanych było prawie 109 tys. bezrobotnych - o 11 tys. więcej niż w grudniu 2008 r.
Jednak na tle całej Polski poziom bezrobocia w Małopolsce jest niższy. Obecnie w naszym województwie bez pracy pozostaje 8,3 proc. osób. Mniej jest tylko w Wielkopolsce, na Śląsku i Mazowszu - od 7,2 do 7,8 proc. Średnia ogólnokrajowa wynosi natomiast 10,5 proc.
W Małopolsce bezrobocie dotyka - jak wszędzie - osób młodych (do 25. roku życia). W tej grupie bez pracy jest 26 proc. aktywnych zawodowo i bezrobocie w niej najszybciej rośnie - o 12 proc. pomiędzy styczniem 2009 r. a grudniem 2008! Kłopoty ze znalezieniem pracy mają też osoby nieposiadające kwalifikacji zawodowych (24 proc.). Zdaniem Renaty Ptak, niestety, będzie przybywało ludzi bez pracy. Nasza rozmówczyni z Urzędu Statystycznego w Krakowie zwraca uwagę, że chociaż do małopolskich urzędów pracy wpłynęło w styczniu o prawie 50 proc. więcej ofert pracy (4,4 tys.) niż w grudniu 2008 r., to jednak w relacji do stycznia 2008 r. - było ich o 31 proc. mniej. Na jedną ofertę przypadało 46 bezrobotnych (w grudniu 2008 r. i styczniu 2008 r. odpowiednio - 52 i 27). Z wyjątkiem powiatu tatrzańskiego w styczniu wszędzie przybyło bezrobotnych. Najwięcej osób bez pracy było w powiecie dąbrowskim - 17,7 proc., a jeszcze w grudniu 2008 r. - było ich o ponad 1 proc. mniej.
Najniższe bezrobocie jest w Krakowie - 3,1 proc., ale i tak w porównaniu do grudnia wzrosło o 0,3 proc. Tradycyjnie wysokie bezrobocie utrzymuje się również w pow. nowosądeckim (15,7 proc.) i gorlickim (14,9). Stosunkowo niskie jest w pow. bocheńskim (6,6), miechowskim (7,3) i krakowskim (7,4).
WYNAGRODZENIA. Płace w Małopolsce nie należą do wysokich. Średnie wynagrodzenie w styczniu w sektorze przedsiębiorstw wynosiło 2939 zł brutto, przy przeciętnej krajowej wynoszącej o 300 zł więcej. W porównaniu do stycznia 2008 r. zarobki w naszym regionie są wyż-sze przeciętnie o 8 proc. Jedynie zatrudnieni w usługach zarabiali rok temu lepiej niż teraz (średnio o niemal 7 proc.). Najwyższe gaże w Małopolsce pobierają pracownicy zatrudnieni w branży informatycznej i komunikacyjnej (przeciętna 5,4 tys. zł) oraz naukowo-technicznej (4,6 tys. zł).
Średnia emerytura wynosiła 1326 zł, czyli była o prawie 100 zł niższa od przeciętnej ogólnopolskiej.
MIESZKANIA. - W Małopolsce w styczniu tego roku oddano niemal 3400 nowych mieszkań - o ponad 1100 więcej niż w poprzednim miesiącu. W całym kraju natomiast w tym samym okresie liczba oddanych mieszkań spadła o 37 procent. Co szóste mieszkanie oddane w styczniu 2009 r. w całej Polsce pochodziło z Małopolski. Pomiędzy styczniem ubiegłego a styczniem tego roku oddano w naszym województwie ponadtrzykrotnie więcej mieszkań, podczas gdy średnia krajowa to 33 procent - wylicza Renata Ptak.
Faktem jest jednak i to, że chociaż w styczniu 2009 r. wydano więcej pozwoleń na budowę mieszkań niż miesiąc wcześniej, było to aż o 51 proc. mniej niż 12 miesięcy wcześniej.
PRZEMYSŁ. Sprzedaż produktów przemysłowych w Małopolsce spada i to bardzo. - Taka sytuacja ma miejsce od dawna - podkreśla Renata Ptak. W porównaniu do stycznia 2008 r. zmalała o 27,5 proc. Mniejszą sprzedaż odnotowuje wiele branż. Najmocniej ten problem dotyka zakłady produkujące maszyny i urządzenia oraz napoje. Na drugim biegunie są firmy produkujące odzież (wzrost o 64 proc.), samochody (na plus o niemal 30 proc.). Obniżyła się również wydajność pracy w przemyśle (mierzona produkcją sprzedaną na 1 zatrudnionego). W styczniu tego roku osiągnęła wysokość 21,1 tys. zł, co znaczy, że osłabła o niemal 25 proc.
Włodzimierz Knap
[email protected]