MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal przejmie Wisłę Kraków, czyli minimalizowanie ryzyka…

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
Pierwszy tydzień po zakończeniu sezonu to było w Wiśle Kraków mocne sprzątanie. Pożegnano ośmiu zawodników, dyrektora sportowego i trenera. Kolejny tydzień zapowiada się równie gorąco.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Po tym jak Wisła Kraków zanotowała najgorszy ligowy sezon w całej swej historii, zajmując 10. miejsce w I lidze, jasnym było, że dojdzie do zmian. Najpierw odszedł dyrektor sportowy Kiko Ramirez. Prezes Jarosław Królewski jeszcze chwilę się wahał, jeszcze próbował bronić Alberta Rude i koncepcji z nim na stanowisku pierwszego trenera, ale w końcu obaj doszli do wniosku, że to droga donikąd. Kropką nad „i” przy decyzji o rozstaniu było oświadczenie grupy Ultra Wisła, odpowiadającej za doping, z którego jasno wynikało, że jeśli Rude zostanie, Królewski będzie miał problem na trybunach. A bojkot, konflikt z kibicami to coś, czego chciał za wszelką cenę uniknąć. Od tego momentu poszło już szybko. Albert Rude zakończył pracę w Krakowie.

Już wcześniej Królewski zapowiadał, że jeśli tak się stanie, to postawi tym razem najprawdopodobniej na polskiego trenera. Nawet jeśli rozważał zatrudnienie Mariusza Misiury, to ubiegła go Wisła Płock. W takiej sytuacji większościowy właściciel „Białej Gwiazdy” postawił na najbardziej oczywiste rozwiązanie, czyli zatrudni Kazimierza Moskala. To już sprawa praktycznie przesądzona. Oczywiście, dopóki kontrakt nie został ogłoszony, trudno mówić, że coś wydarzy się na sto procent, ale nie wiemy, co musiałoby się stać, żeby Moskal do Wisły nie wrócił. Wszystko zostało już praktycznie ustalone i po załatwieniu różnego rodzaju formalności, zostanie on w najbliższych dniach ponownie trenerem „Białej Gwiazdy”. I jest to na ten moment wybór najbardziej dla Wisły racjonalny. Poprowadzi ją bowiem trener, który świetnie zna realia krakowskiego klubu, doskonale wie, jaka tutaj jest presja. Tego nie będzie musiał się w ogóle uczyć. Zna też świetnie I ligę. Pracował w niej wiele lat, w CV ma dwa awanse do ekstraklasy. Po prostu wie, co jest potrzebne, żeby w tych bardzo specyficznych rozgrywkach odnieść sukces. Czy to wszystko jest gwarantem tego, że za rok Wisła zamelduje się w ekstraklasie? Oczywiście, że nie. Ale to jest właśnie to minimalizowanie ryzyka porażki, o którym tyle razy pisaliśmy w zimie, gdy Jarosław Królewski ryzyko zwiększył, zatrudniając Alberta Rude…

W Wiśle dokonano też analizy tego, co poszczególni zawodnicy dawali drużynie i co mogliby dać w kolejnym sezonie. Uznano do tej pory, że ośmiu piłkarzy nie rokuje na przyszły sezon. I z tego powodu nie przedłużono umów z takimi graczami jak: David Junca, Dejvi Bregu, Eneko Satrustegui, Vullnet Basha, Miki Villar, Michał Żyro, Billel Omrani i Szymon Sobczak. Czy to koniec? Nie sądzimy. Raczej należy spodziewać się, że kolejni odejdą.

Kto za nich? Wszystko wskazuje na to, że po fiasku modelu hiszpańskiego, stawiania przede wszystkim na graczy z tego kraju, nacisk zostanie tym razem położony na piłkarzy, którzy lepiej odnajdą się w I lidze. Tak też trzeba interpretować słowa Jarosława Królewskiego, który w długim wpisie w mediach społecznościowych podsumował miniony sezon. Przeprosił w nim za wszystkie popełnione błędy. W kwestii budowy drużyny napisał natomiast m.in.: W kolejnym sezonie podejdziemy w sposób bardziej praktyczny do budowy kadry. Cieszy to, że pozycje, które już na początku roku zdefiniowaliśmy jako kluczowe do uzupełnień na przyszły sezon, pokrywają się z wizją nowego szkoleniowca.

Ten nowy, stary szkoleniowiec wejdzie do klubu oficjalnie w najbliższych dniach. Kiedyś, bardzo dawno temu, w 1988 roku Kazimierz Moskal już z Wisłą do ekstraklasy awansował jako piłkarz. Teraz stanie przed wyzwaniem, żeby powtórzyć to w roli trenera. Jego zatrudnienie na pewno oczyści nieco atmosferę wokół klubu. Ale on sam doskonale wie, że kredyt jest krótkoterminowy i musi szybko zacząć go spłacać kolejnymi zwycięstwami…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kazimierz Moskal przejmie Wisłę Kraków, czyli minimalizowanie ryzyka… - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski