Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak tablice przegrywają z papierowym rozkładem

Arkadiusz Maciejowski
Elektroniczne tablice od kilku lat regularnie przestają działać
Elektroniczne tablice od kilku lat regularnie przestają działać FOT. ANDRZEJ BANAŚ
O tym się mówi. Urzędnicy miejscy przekonują, że elektroniczne urządzenia zainstalowane na przystankach tym razem się nie popsuły. Twierdzą, że unowocześniany jest cały system.

Warte kilkadziesiąt tysięcy złotych (sztuka) elektroniczne tablice wyświetlające na przystankach rozkłady jazdy miejskich tramwajów regularnie przestają działać. Pasażerowie zamiast informacji o tym, za ile minut pojawi się pojazd na danej linii, otrzymują wiadomość, że albo trwa test systemu, albo prośbę o korzystanie z tradycyjnego, papierowego rozkładu.

O sprawie pisaliśmy już wielokrotnie. Np. w 2012 roku urzędnicy z ZIKiT tłumaczyli np., że usterki wynikają z problemów z łączami GPS. I tak trwała cała absurdalna sytuacja, bo tablice na kilkanaście minut zaczynały działać na, a później znów się popsuły.

– Wydawało się, że operator łącz (T-Mobile) naprawił usterkę, ale problemy znowu wystąpiły – tłumaczył wtedy Jacek Bartlewicz, ówczesny rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Niestety, problemy z tablicami to reguła. Znamienna była sytuacja, gdy na trasie do Małego Płaszowa tablice wisiały przez kilka miesięcy, ale nie mogły pokazywać rozkładu. Okazało się, że zakupione – zgodnie ze specyfikacją przetargu – tablice firmy Solari Udine bardzo trudno podpiąć do działającego w Krakowie obszarowego systemu sterowania ruchem. który stworzyła inna firma – Simens.

Teraz ponownie znaczna część tablic wisi nad przystankami bezużytecznie i co chwilę odsyła podróżnych do papierowych rozkładów. Tymczasem urzędnicy miejscy zapewniają, że tym razem to nie żadna usterka, tylko, że ... trwa aktualizacja oprogramowania w całym systemie – stąd odpowiedni komunikat na tablicach.

– Przechodzimy na bardziej nowoczesne rozwiązania, które pozwolą nam rozszerzyć funkcjonalności tablic o bardziej szczegółową informację pasażerską. Proces ten powinien zakończyć się w październiku – argumentuje Piotr Hamarnik z ZIKiT. Czyli zdaniem urzędników, aby mogło być lepiej, najpierw musi być gorzej. Sęk w tym, że gorzej... jest zbyt często.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski