MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak w domu "Wielkiego Brata"?

SA
32 kamery, dodatkowe ogrodzenie i oświetlenie terenu oraz... lekcje savoir - vivre, to wszystko ma sprawić by w Zespole Szkół Techniczno - Usługowych w Trzebini było bezpieczniej. Pierwsze efekty już są. Od dwóch lat nie doszło tu do bójek, czy niebezpiecznych sytuacji, a szkoła otrzymała policyjny certyfikat bezpieczeństwa.

Z początkiem października Zespół Szkół z Trzebini otrzymał, jako jedyna szkoła średnia z Małopolski, certyfikat "Szkoła Promująca Bezpieczeństwo". Przyznawany jest na okres dwóch lat, w tym roku otrzymało go z rąk Małopolskiego Komendanta Policji 14 szkół. W przypadku trzebińskiej placówki otrzymanie certyfikatu poprzedziły dwuletnie przygotowania. Zwłaszcza początki nie były łatwe. Nie każdy chciałby przecież chodzić do szkoły, w której kamery są nawet w przedsionkach ubikacji, a budynek przez cały czas trwania zajęć lekcyjnych jest zamknięty. Przy ładnej pogodzie uczniowie mogą tylko wyjść na ogrodzony dziedziniec szkolny.
- Gdy dwa lata temu zaczęliśmy wprowadzać te zmiany część uczniów, zwłaszcza ze starszych klas się buntowała. Chcieli o tym rozmawiać na każdej lekcji, niektórzy grozili nawet akcją okupacyjną - wspomina Agnieszka Siejka-Lasoń, nauczyciel w tej szkole.
Dziś uczniowie przyzwyczaili się do wszechobecnych kamer i pewnych trudności z "nielegalnym" opuszczeniem szkoły w trakcie lekcji. Nauczyciele wytłumaczyli im, że wbrew pozorom te ograniczenia mogą przynieść tylko korzyści. Zdecydowanie poprawiła się np. frekwencja na lekcjach. Przedtem uczniowie bez problemu mogli opuścić budynek szkoły, teraz dopiero po skończeniu zajęć. Wagarowanie z jednej lekcji nie jest już takie proste. Poza tym niektórzy poczuli się pewniej.
- Na pewno mamy poczucie, że w szkole jest bezpieczniej. Myślę, że to ważne zwłaszcza dla uczniów pierwszych klas. Wielu ma obawy idąc do szkoły średniej, tym bardziej, że w jednym budynku uczą się 16 - latki i niemal dorośli ludzie bo 18 i 19 - latki - przyznaje Marek Kogut, przewodniczący Samorządu Szkolnego w Zespole Szkół Techniczno-Usługowych w Trzebini. Oprócz kamer na poprawę bezpieczeństwa mają wpłynąć rygorystyczne zapisy w regulaminie szkoły. Sankcje za poszczególne przewinienia są jasno określone. Jeśli uczeń zostanie przyłapany np. na paleniu papierosów na terenie szkoły dostaje punkty karne. Nie ma pobłażania dla agresywnych uczniów.
- W przypadku bójki czy innej formy przemocy uczeń zostaje usunięty ze szkoły. Informujemy o tym już w pierwszych klasach i nasi podopieczni maja świadomość konsekwencji tego typu zachować - mówi Agnieszka Siejka-Lasoń.
Groźba wyrzucenia ze szkoły wsparta systemem monitoringu działa. Od dwóch lat, gdy system wprowadzono, podobne sytuacje się nie zdarzają. Oprócz wspomnianego już montażu monitoringu, ogrodzenia i oświetlenia zainwestowano w edukację uczniów. Przygotowano dla nich lekcje dobrego wychowania, tym razem nie uczyli się jednak jak należy siadać przy stole czy jakich użyć sztućców.
- Postawiliśmy raczej na praktyczne rady. Mówiliśmy o zachowaniu na basenie czy na przyszkolnym parkingu - dodaje nauczycielka.
Uczniowie poznali zasady kulturalnego parkowania i ponoć je stosują. Ponadto przeprowadzono także szkolenia dla rodziców. Na terenie szkoły pojawili się także kilkakrotnie policjanci z psem wykrywającym narkotyki. To także sposób na poprawę bezpieczeństwa i zniechęcenie uczniów do sięgania po używki.
(SA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski