Janković przed rokiem w Indian Wells dotarła do finału, w którym przegrała z Rumunką Simoną Halep. Teraz w Kalifornii też idzie jak burza, w dwóch dotychczasowych meczach straciła ledwie pięć gemów. Najpierw pokonała 6:1, 6:3 Niemkę Carinę Witthoeft, a w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu rozgromiła 6:0, 6:1 Amerykankę Coco Vandewenge. Mecz trwała niespełna godzinę.
- Od __początku grałam konsekwentnie to, co sobie założyłam, choć warunki nie było łatwe, przeszkadzał mocny wiatr. Cały czas byłam jednak skoncentrowana - oceniła swój występ Janković. - Bardzo lubię grać w Indian Wells, ten turniej jest jednym z moich ulubionych. Lubię pustynię, zresztą niedaleko, w __San Diego, mam dom.
Serbka, plasująca się na 20. pozycji w rankingu WTA, zdaje sobie sprawę, że w starciu z wyżej notowaną Radwańską nie będzie faworytką. Z ośmiu dotychczasowych spotkań wygrała tylko dwa, w 2008 r. oraz w 2014 r. (w Rzymie). W poprzednim sezonie Polka wyeliminowała ją z Wimbledonu.
- Agnieszka to niezwykle mocna przeciwniczka. Ma duże umiejętności i jest przebiegła, do tego bardzo szybka. Można się po __niej spodziewać wszystkiego. To będzie trudny mecz - przyznała Janković.
Próbkę swojego sprytu i wyczucia na korcie Ageniszka Radwańska dała w niedzielnym spotkaniu z Rumunką Monicą Niculescu. W końcówce meczu, po długiej wymianie, idealnie przewidziała, gdzie rywalka pośle smeczem piłkę i zaskoczyła Rumunkę skuteczną odpowiedzią.
Wybrane wyniki III rundy: Serena Williams (USA) - Julia Putincewa (Kazachstan) 7:6, 6:0, Petra Kvitova (Czechy) - Joanna Larsson (Szwecja) 6:3, 4:6, 7:5, Karolina Pliskova (Czechy) - Ana Ivanović (Serbia) 6:2, 6:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?