Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janina Libiąż wzmacnia tyły

BK
PIŁKA NOŻNA. Trener Wojciech Skrzypek nie ukrywał, że linia obrony musi zostać wzmocniona, jeśli w rundzie wiosennej IV ligi małopolskiej Janina ma walczyć o czołowe lokaty. Sergio Nahle, to od środy oficjalnie jej piłkarz, z którym w libiąskim klubie związane są takie oczekiwania.

20-letni piłkarz jesienią był zawodnikiem III-ligowej Alwerni. Jego transfer to podwójna korzyść dla libiąskiego zespołu, bo nie dość, że obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi zawodnik może stanowić solidny punkt na środku defensywy, to jeszcze jest młodzieżowcem. - Grał z nami w trzech sparingach, pokazując się w nich z dobrej strony. Nie przeceniając roli jednego zawodnika, można powiedzieć, że obrona zagrała w nich skutecznie. Straciliśmy tylko jednego gola - mówi trener Skrzypek, licząc, że ostatni nabytek potwierdzi swoje walory także w meczach mistrzowskich.

Libiążanie mają za sobą kolejne gry kontrolne i w obu przypadkach znów zwycięskie. Najpierw na sztucznej nawierzchni w Bielsku-Białej pokonali 3-1 tamtejszy Rekord, występujący w IV lidze śląskiej. Do przerwy Janina przegrywała 0-1 po golu straconym z rzutu karnego w ostatniej minucie pierwszej części. Po zmianie stron trzy gole: Artura Szlęzaka, Łukasza Ząbka i Przemysława Niewiedziała przechyliły szalę na stronę libiąskiego zespołu. - To był dobry występ, przyjmując oczywiście miarę na sparing. W II połowie na boisku istniała tylko nasza drużyna - ocenia szkoleniowiec Janiny.

Kolejnym jej sparingpartnerem miała być Unia Bieruń, ale mecz nie doszedł do skutku i trener Skrzypek w trybie awaryjnym załatwił sparing Płomieniem Jerzmanowice, skąd się wywodzi. Spotkanie zakończyło się wysoką wygraną libiążan 6-0 po bramkach: Niewiedziała 3, Łukasza Hejnowskiego, Michała Grabowskiego i Ząbka. - Faktem jest, że rywal ma kłopoty, to był pierwszy jego sprawdzian w ramach przygotowań. Nasza przewaga nie budziła więc wątpliwości i wygrana mogła być jeszcze okazalsza, ale przecież w sparingach nie to jest najważniejsze. Cieszy na pewno forma strzelecka Przemka Niewiedziała, który odnalazł skuteczność w sparingach i mam nadzieję, że utrzyma ją w meczach mistrzowskich. Na razie więc nie zapeszajmy - dodaje trener Skrzypek.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski