Janowianie nadal w grze

0-1 Ślusarczyk 37.

Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ), Grzegorz Klich i Marek Wieruszewski (obaj Sosnowiec). Kary: 16-12. Play-out: 3-2.

KTH: M. Elżbieciak - Ovśak, Myjak, Horny, Horowski, Bućek - Śtrach, Kasperczyk Brocławik, Dubel, Zabawa - Kruczek, Kurz, Kozak, Bryła, Żołnierczyk - Dudzik, Pawlik, Szewczyk.

Naprzód: Stańczyk - Działo, Urbańczyk, Kogut, Pohl Sośnierz - Sitko, Petrina, Adamus, Mihalik, Wołkowicz - Krokosz, Ł. Elżbieciak, Podsiedlik, Gryc, Sowiński - Ślusarczyk Bajer.

Pierwsza tercja toczyła się w szybkim tempie. Akcje przenosiły się od bramki do bramki. W 4 minucie mocno strzelał Bućek, chwilę później Horny, ale Stańczyk dobrze bronił. W połowie tercji znakomitą okazję miał Michał Krokosz, który mocno strzelił, ale Michał Elżbieciak był na posterunku. Im bliżej było końca tercji, tym emocje były większe. Kryniczanie, grając w przewadze od 14 minuty, ostrzeliwali bramkę rywali, ale gola nie było. Rywale przetrzymali napór KTH, przeprowadzając groźne akcje, a po jednym z nich znakomitą okazję zmarnował Gryc. Tuż przed końcową syreną mocno strzelił Brocławik, ale Stańczyk obronił.

Druga tercja wyglądała bardzo podobnie. Duże tempo i wiele ciekawych akcji. Po jednej z nich Ślusarczyk w 37 minucie bardzo ładnym strzałem pokonał Elżbieciaka. Kryniczanie próbowali natychmiast odrobić straty, ale Naprzód bardzo dobrze się bronił. Tuż przed końcem tercji okazję do wyrównania miła Bućek i Horny, ale ich strzały minimalnie mijały bramkę rywali. Również trzecia tercja nie przyniosła zmiany rezultatu, choć emocji i okazji do zmiany rezultatu nie brakowało.

Dzisiaj kolejny mecz i kolejna szansa przed KTH, któremu wystarczy jeszcze jedna wygrana, by móc walczyć dalej o utrzymanie w PLH.

(KOW)