Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaros do Cracovii?

Andrzej Stanowski
W ostatnim krakowskim meczu obu drużyn „Pasy” zwyciężyły 2:1
W ostatnim krakowskim meczu obu drużyn „Pasy” zwyciężyły 2:1 FOT. ANNA KACZMARZ
Hokej. „Pasy” podejmują Unię, z którą w tym sezonie tylko wygrywają.

Dzisiaj, w 35. kolejce ekstraklasy, w derbach Małopolski Com­arch Cracovia o godz. 18.30 podejmie Unię Oświęcim. W rozegranych do tej pory trzech pojedynkach między tym zespołami górą były „Pasy”, które wygrały w Oświęcimiu 4:2 i 4:3 (po karnych) oraz u siebie 2:1.

– Zaczyna się dla nas seria bardzo trudnych spotkań. W piątek gramy z Unią, w niedzielę w Opolu z Orlikiem, a potem czeka nas 10 spotkań w ramach rywalizacji mocniejszej „szóstki”. Można powiedzieć, że to będzie namiastka play-off – mówi trener „Pasów” Rudolf Rohaczek.

Krakowski szkoleniowiec ma sporo problemów personalnych. Nadal nie mogą grać leczący urazy więzadeł w kolanie Bartosz Dąbkowski i Peter Dvorzak. Ten pierwszy powinien pojawić się na lodzie pod koniec stycznia, uraz drugiego jest poważniejszy, kto wie, czy nie będzie potrzebna operacja.

Złamaną kość w śródręczu ma Peter Valczak (przerwa potrwa około miesiąca). Do tego nie dokończył ostatniego meczu w Katowicach z powodu urazu nogi Grzegorz Pasiut.

Dopiero po dzisiejszym, porannym rozjeździe okaże się, czy będzie mógł wystąpić przeciwko Unii. Do kadry meczowej wraca czeski napastnik Josef Fojtik, który nie grał w Katowicach, bo miał do załatwienia pilne osobiste sprawy.

– Rzeczywiście, problemów personalnych jest sporo. Najbardziej martwi niejasna sytuacja Dvorzaka. Jeśli nie będzie mógł grać w tym sezonie, musimy się koniecznie wzmocnić dobrym napastnikiem. Ale o takiego nie jest łatwo. Okienko transferowe zamyka się z końcem stycznia – mówi Rohaczek.

Czy nowym zawodnikiem mógłby być 33-letni Marcin Jaros z Unii Oświęcim, z którym w środę klub nieoczekiwanie rozwiązał kontrakt, nie podając powodu?

Nieoficjalnie mówi się, że hokeista miał psuć atmosferę w zespole. Pytany o pozyskanie Jarosa trener Rohaczek mówi: – Temat jest, muszę się dobrze nam tym zastanowić. To jest jednak skrzydłowy, a my w pierwszym rzędzie potrzebujemy środkowego napastnika.

W meczu przeciwko Unii zagra jej byłych pięciu wychowanków: Jarosław Kłys, Patryk No­wo­ryta oraz bracia Kowalów­kowie – Robert, Adrian i Sebastian. – Spokojnie podchodzę do tych meczów. Do Unii mam zawsze duży sentyment, przecież z tym klubem siedem razy zdobywałem złote medale, z Cracovią tylko cztery razy – śmieje się Jarosław Kłys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski