Teraz i prezydent, i premier zaczynają mówić o konieczności budowy pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Do niedawna takiej konieczności nie widzieli. Coś się zmieniło? Może.
Tomasz Domalewski: ODE MNIE
Prezydent pochwalił się także na łamach jednego z tabloidów, że raz nawet osobiście zapalił znicz przed pałacem, w którym urzęduje. Raz i osobiście. A gdyby tak pięć razy? Albo dwadzieścia pięć? Jeden raz i tyle dumy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!