Bramkarz MKS Trzebini Siersza Maciej Budka
Śląski klub od dłuższego czasu był zainteresowany młodym bramkarzem z Trzebini. Tuż po zakończeniu rundy jesiennej 17-letni wychowanek PKS Opoki Siersza został zaproszony na testy do Katowic. Najwyraźniej musiał przypaść do gustu trenerowi Janowi Żurkowi, bo dwa tygodnie później na Kościuszki w Trzebini zjawił się prezes GKS Piotr Dziurowicz, aby przeprowadzić rozmowy na temat ewentualnego transferu. Podobno negocjacje przebiegały dosyć gładko, a sternik GKS bez specjalnych oporów przystał na zaproponowaną przez działaczy MKS sumę odstępnego. Zanosiło się, że Budka jeszcze tej zimy trafi do drużyny z ekstraklasy.
- Jego przejście uzależnione było od tego, czy w GKS pozostanie Tkocz. Po co ma grzać ławę, skoro może występować nadal w IV lidze i zdobywać doświadczenie. Rozmawialiśmy na ten temat z ojcem Maćka i podzielił nasze zdanie. Na tę propozycję przystał także prezes Dziurowicz. Obiecaliśmy, że katowiczanie będą go mogli oglądać w sparingach i meczach, kiedy tylko zechcą. Z ich strony pojawił się jednak warunek, że Budka w okresie przygotowawczym musi wziąć udział w kilku treningach GKS i prawdopodobnie pojedzie z tą drużyną na zgru__powanie do Szczyrku - mówi działacz MKS Ryszard Witkowski.
Budka jest wychowankiem Opoki, z której przeszedł później do UKS Trzebinia, a następnie do IV-ligowego MKS. Tutaj szybko znalazł uznanie trenera Roberta Moskala, który nie zawahał się postawić 16-latka między słupkami. Ten nie zawiódł oczekiwań szkoleniowca i bronił już regularnie.
Wpadł w oko nie tylko szkoleniowcom GKS. Podobno zainteresowana była także Wisła Kraków. Wiosną otrzymał także powołanie do kadry Polski juniorów 17-letnich prowadzonej przez Dariusza Dziekanowskiego.
- Nie chcemy zamykać drogi żadnemu młodemu piłkarzowi do rozwoju kariery i talentu, o ile oczywiście otrzymujemy poważne propozycje - dodaje Ryszard Witkowski. - Dlatego latem przystaliśmy na transfer Przemysława Szabata do Wisły Kraków. Aktualnie toczą się negocjacje z Kmitą w sprawie przejścia do tej drużyny Norberta Ciepichała.
Niewykluczone jest także odejście Tomasza Witkowskiego do III-ligowego Rozwoju Katowice. Działacze w Trzebini są jednak spokojni o następców. MKS od kilku lat udowadnia, że jest wzorem pracy z młodzieżą.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?