Jedź, Kamil, jedź. Nowe cacko mistrza. [ZDJĘCIA]

Dwukrotny mistrz olimpijski wczoraj w krakowskim salonie Mercedesa odebrał najnowszy model GLA 45 AMG. – To pierwszy zarejestrowany egzemplarz w __Polsce – zdradził Andrzej Mokrzycki, dyrektor ds. marketingu.

– _Każdy młody chłopak marzy o sportowych autach, a ja mam to szczęście, że podpisałem umowę z partnerem, który daje mi możliwość jeżdżenia takimi samochodami – _mówił Stoch, który dzięki współpracy z firmą Sobiesława Zasady, czyli polskim dealerem niemieckiej marki, w tym roku już drugi raz zmienia cztery kółka. Pojazd, którym dysponował od marca– model A 45 AMG – teraz został sprzedany prywatnej osobie z Krakowa.

– Jestem wielkim fanem Kamila Stocha – mówił nabywca, który kluczyki do auta odebrał niemal równolegle ze skoczkiem. Poprosił go zresztą o autograf na... desce rozdzielczej.

Samochód był w idealnym stanie, Stoch zdążył nim przejechać niewiele ponad 13 tysięcy kilometrów. – Lubię prędkość, natomiast trzeba wiedzieć, gdzie i kiedy można trochę przyspieszyć. Polskie drogi nie są najlepszymi i najbezpieczniejszymi drogami na świecie, ale zdarzają się odcinki, na których można nie tyle rozpędzić się do __Bóg wie jakiej prędkości, ale poczuć komfort, siłę tego silnika – opowiadał Stoch.

Ile jechał najszybciej? – Tego nie wyjawię. No, powiedzmy, że 140 – śmiał się. Nie chciał też zdradzić, czy płaci mandaty i ile ma punktów karnych.

Wiele czasu na testowanie nowego cacka Stoch nie ma. Już jutro wyjeżdża razem z kolegami z kadry na pierwsze zawody Pucharu Świata – do Klingenthal Oprócz Kamila na skoczni Vogtland Arena pokażą się Piotr Żyła, Jan Ziobro, Bartłomiej Kłusek, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Stefan Hula. W piątek kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, w sobotę – zawody drużynowe.