Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jego miejsce jest na środku

BOCH
Fot. Michał Klag
Fot. Michał Klag
MARIUSZ JOP MOŻE GRAĆ. - Wszystkie formalności są już załatwione, dotarł certyfikat z Rosji - poinformował wczoraj podczas oficjalnej prezentacji nowy obrońca Wisły. Nic już nie stoi na przeszkodzie, by w środę zagrał przeciwko Levadii.

Fot. Michał Klag

- W obliczu absencji Arka Głowackiego, Mariusz jest dla nas dużym wzmocnieniem - powiedział trener Maciej Skorża przed poniedziałkowymi zajęciami z zespołem. - W niedzielę Jop miał pierwszy trening taktyczny z drużyną, teraz będzie kolejny - i mam nadzieję, że to wystarczy, by dobrze współpracował z Marcelo, z Mariuszem Pawełkiem, z całym blokiem defensywnym.
Taką samą nadzieję wyraził 31-letni zawodnik, który 5 poprzednich sezonów spędził w FK Moskwa. Grał w tym czasie też w reprezentacji Polski. - Na boisku trzeba dobrze rozumieć swoich partnerów, liczę jednak, że górę weźmie doświadczenie i jakoś sobie poradzimy - uśmiechał się Mariusz.
Wczoraj stało się jasne, że trener Skorża nie będzie robił z Jopa na siłę prawego obrońcy. - Dla mnie optymalną pozycją jest środek obrony, choć jeśli będzie taka konieczność postaram się zagrać również z boku - w profesjonalnym tonie wypowiadał się Jop. Trener Wisły wariantu B nie bierze jednak pod uwagę: - Mariusz bardziej potrzebny jest nam na środku obrony. Takie ustawienie go nie niesie za sobą przestawiania innych zawodników na boisku. Po prostu: wypadł środkowy obrońca Głowacki, i Mariusz go zastąpi.
Skorża dodał, że występ Jopa w środę pewny jeszcze nie jest, bo zawodnik ma zaległości treningowe. Sam piłkarz do swojego ponownego debiutu w Wiśle (grał w niej w latach 1999-2004) podchodzi ze spokojem: - Trema jest zawsze, ale to trema pozytywna, która motywuje.
Wielkich nerwów nie generuje u doświadczonego zawodników środowy rywal wiślaków. Jop przyznał, że dopiero wczoraj dowiedział się czegoś o Levadii Tallin: - Formację ofensywną mają dość dobrą, gorzej z obroną. Te ich mankamenty trzeba będzie wykorzystać. Obrońca Wisły nie krył, że występujący w estońskim zespole Rosjanie są dla niego piłkarzami anonimowymi: - W Rosji nie bardzo o nich słychać, nie grają w reprezentacji kraju.
(BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski