Jerzmanowice. Charytatywna zbiórka starych ubrań. Dochód zostanie przeznaczony na leczenie Oliwki, chorej na SMA

FLESZ - Polacy pracują najciężej w Europie

Zainicjowaliśmy tę zbiórkę odzieży, żeby wesprzeć rodzinę dziewczynki chorej na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. To rodzina mieszkająca w Sosnowcu, ale pochodząca z naszej gminy z Przegini. Zbiera 10 mln zł - ogromną kwotę pieniędzy na leczenie dziecka. Chcemy wesprzeć tę zbiórkę - mówi Tomasz Gwizdała, wójt Jerzmanowic-Przegini, który zainicjował akcję w swojej gminie.

Szef gminy podkreśla, że podobna zbiórka była organizowana przez rodzinę chorego dziecka w Sosnowcu i cieszyła się wielkim powodzeniem. Zebrano tam 100 ton szmat, starych ubrań, za które firma odbierająca zapłaciła 90 tys. zł. Wszystko trafiło na konto Oliwki.

Taka zbiórka może być owocna także w naszej gminie. Warto przeglądnąć starą odzież, sprawdzić czy nie ma w domu zbędnych nieużywanych firanek, ręczników i innych rzeczy. Chodzi o to, żeby oddać je suche i czyste, nieubrudzone, nieobłocone, ale jeśli były w szafach, czy pudłach nie ma potrzeby prać tego, bo odzież pójdzie do utylizacji. Zyska drugie życie, a mieszkańcy pozbędą się tego, co niepotrzebnie zalega w szafach i przy okazji zrobią dobry uczynek - wspierając leczenie dziecka - mówi wójt Gwizdała.

Niepotrzebna odzież należy przynieść przed jerzmanowicki urząd do ustawionego tam namiotu. Można ja dostarczać 24 godziny na dobę, bo nikt nie odbiera tych szmat, nie waży, nie liczy. Wystarczy je dowieźć i zostawić. To akcja skierowana nie tylko do mieszkańców gminy Jerzmanowice-Przeginia, ale także sąsiednich gmin i powiatów. Każdy może przywieźć tam nieużywane już ubrania.

Mieszkańcy gminy Jerzmanowice Przeginia już pomagali w zbiórce pieniędzy dla chorej Oliwki Hyli, ale jeszcze nie ma pełnej kwoty. Dotychczas zebrano 7 mln zł i wciąż brakuje kilku milionów.