Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Muzyk wchodzi do wyborczej gry o Kraków. "Prezydent Jacek Majchrowski nie zabronił mi kandydować"

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wiceprezydent Jerzy Muzyk (po lewej) zdecydował się kandydować na prezydenta Krakowa, choć obecny prezydent Jacek Majchrowski (po prawej) poparł innego wiceprezydenta Andrzeja Kuliga.
Wiceprezydent Jerzy Muzyk (po lewej) zdecydował się kandydować na prezydenta Krakowa, choć obecny prezydent Jacek Majchrowski (po prawej) poparł innego wiceprezydenta Andrzeja Kuliga. Anna Kaczmarz
Wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk w ostatniej chwili zdecydował się zgłosić swoją kandydaturę na prezydenta Krakowa, choć wcześniej mówił, że nie zrobi tego, jak kandydować będzie inny z wiceprezydentów Andrzej Kulig. Teraz wyjaśnia nam, dlaczego zmienił decyzję, co może być odbierane jako rozbicie w obozie związanym z urzędującym prezydentem Jackiem Majchrowskim, który wcześniej poparł Andrzeja Kuliga.

- Rozmawiałem z prezydentem Jackiem Majchrowskim i prezydent powiedział, że zależy mu na tym, abym nie kandydował. Pan prezydent nie może i nie robił tego, żeby używać takich określeń, że mi zabrania, czy coś w tym stylu. To jest moja osobista decyzja, dla mnie bardzo ważna, odpowiedzialna i dlatego ją podjąłem - mówi wiceprezydent Jerzy Muzyk.

Jako kandydat na prezydenta zarejestrował się w ostatnim możliwym do tego dniu (14 marca). - Tego typu decyzje staram się podejmować po bardzo pogłębionej analizie, zwłaszcza jeśli ma to takie konsekwencje brania udziału w kampanii, która przede wszystkim ma pokazać, jak poszczególni kandydaci postrzegają miasto. Na początku roku powiedziałem, że nie będę kandydował tak długo, jak będzie kandydował wiceprezydent Andrzej Kulig. Obserwowałem debatę przedwyborczą, choć trudno to nazwać formą debaty, bo każdy z kandydatów udziela gdzieś informacji na temat swojego programu, ale dotychczas w mojej ocenie pan Kulig był jedynym, który posiadał bardzo pogłębioną wiedzę na temat funkcjonowania magistratu, problemów miasta. Zwróciłem także uwagę na fakt, że prawie 20 procent mieszkańców decydujących się na udział w wyborach nie wie, na kogo ma głosować - mówi Jerzy Muzyk.

- Skoro więc dysponuję kwalifikacjami, a tak uważam na podstawie moje sześcioletniej pracy w urzędzie, poznaniu miasta od podszewki, głównie od strony problemów Krakowa, to uznałem, że nie ma powodów, aby w sytuacji, gdy ta kampania tak wygląda jak wygląda i tak dużo osób chce iść do wyborów, ale nie wie na kogo głosować, to jest taki moment, w którym nie powinienem uchylać się od odpowiedzialności i wziąć udział w tych wyborach. Ubieganie się o urząd prezydenta Krakowa to duży zaszczyt i nie należy tego kryć - dodaje wiceprezydent Muzyk.

Jerzy Muzyk nie widzi problemu, że będzie miał za dużo czasu na przekonanie mieszkańców do swoich propozycji dla miasta, choć inni kandydaci już prowadzą kampanię, niektórzy od tygodni.

- Nie dostrzegam, by wchodząc teraz do gry miał poczucie bardzo mocno straconego czasu. Mamy jeszcze trzy tygodnie kampanii będę więc starał się przedstawić swoje stanowisko w różnych sprawach istotnych dla miasta. Poza tym mam przekonanie, że już tak wiele razy mówiłem o tym, co myślę na temat różnego rodzaju projektów istotnych z punktu widzenia miasta, że nie chciałbym teraz przyjmować wizerunku kampanijnego, chcę cały czas być sobą - zaznacza Jerzy Muzyk. - Bardzo ważne jest więc dla mnie to, aby mieszkańcy poznali mnie takim, jakim jestem w rzeczywistości. Jako zastępca prezydenta mam codzienne obowiązki, z których nikt mnie nie zwolnił, a to praca pochłaniająca dużo czasu. Mam więc ograniczone możliwości w zakresie spotkań, ale uważam, że mieszkańcy znają mnie ze spraw trudnych, którymi się zajmowałem. Moje kandydowanie to będzie też weryfikacja, ocena, jak krakowianie postrzegają mnie na końcu kadencji - dodaje.

Empatia transmitowana społecznie?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jerzy Muzyk wchodzi do wyborczej gry o Kraków. "Prezydent Jacek Majchrowski nie zabronił mi kandydować" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski