Do ekipy „Białej Gwiazdy” dołączyła pierwsza zagraniczna koszykarka. To 32-letnia rozgrywająca Sandra Ygueravide. Pochodząca z Walencji zawodniczka, ostatnio występowała w Besiktasie Stambuł, z którym grała w rozgrywkach EuroCup. Notowała w nich 3,5 asysty i prawie 7 punktów na mecz.
- Sandra może występować również jako rzucający obrońca - zaznacza trener Wisły Jose Hernandez.
Wcześniej Ygueravide występowała w innych tureckich klubach oraz rodzimej lidze.
Krakowski klub zakontraktował już cztery krajowe zawodniczki na nowy sezon. Teraz czeka na decyzję Agnieszki Szott-Hejmej. W Wiśle liczą, że 34-letnia skrzydłowa również pozostanie w Krakowie.
-_ Oferta jest na stole. Teraz piłka jest po drugiej stronie - _zaznaczył prezes TS Wisła Piotr Dunin-Suligostowski.
Jeżeli tak się stanie, to kolejne wzmocnienia mają już nadejść z zagranicy. W krakowskim klubie uznali bowiem, że piątka doświadczonych i sprawdzonych Polek w zupełności wystarczy, jeśli będą one wspierane przez młode juniorki. Wcześniej Wisła zastanawiała się jeszcze nad zatrudnieniem 21-letniej obwodowej Angeliki Stankiewicz.
- Potwierdzam, że rozważaliśmy taką kandydaturę, ale wobec nierealnych oczekiwań ze strony zawodniczki i jej przedstawicieli, ta opcja nie jest już aktualna - przyznał prezes.
Szef TS Wisła przebywał w ostatnich dniach na Wybrzeżu, gdzie trwały obrady decydentów ze świata polskiej żeńskiej koszykówki. Dyskutowano m. in. o tym, co zrobić, by ułatwić rozwój młodym polskim talentom. Koncepcja ze zwiększeniem w przyszłości obowiązkowej liczby Polek na parkiecie na razie nie jest aktualna. Pojawiły się natomiast inne - dość nietypowe - pomysły.
- Dyskutowana była inicjatywa dotycząca powstania drużyny złożonej z młodych, perspektywicznych Polek, która grałaby w __ekstraklasie - _zdradza prezes Dunin-Suligostowski. - Tak zwany „Team Poland” byłby umiejscowiony w _Siedlcach. Wstępnie, miasto to zadeklarowało finansowe wsparcie dla tej inicjatywy.
Resztę pieniędzy na wprowadzenie w życie tego pomysłu miałaby dołożyć koszykarska centrala. W zespole miałyby występować zawodniczki w wieku 18-21 lat, które nie mają szans na regularną grę w klubach, ze względu na dużą konkurencję zagranicznych zawodniczek.
- Gdyby ten pomysł został zrealizowany, to w __przyszłości niekoniecznie trzeba byłoby administracyjnie zabezpieczać konieczność gry Polek, jak to jest obecnie - zwraca uwagę prezes Wisły. - A trudno polemizować z tym, że przepis o obowiązkowym przebywaniu na parkiecie minimum dwóch Polek nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
Innym tematem, nad którym debatowano na Wybrzeżu, było wprowadzenie tak zwanej ligi kontraktowej. - To ciekawa inicjatywa, może się to w niedalekiej przyszłości rozstrzygnąć - ocenia prezes. - Taka liga nie zakładałaby corocznych spadków, ale awans do __niej byłby możliwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?