Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jontoforeza

Redakcja
Kosmetyczne vademecum

   Jontoforeza to wprowadzanie jonów leku lub kosmetyku w głąb skóry przy użyciu prądu stałego (zwanego też prądem galwanicznym).
   Mówiąc bardziej przejrzyście - stosując aparaturę wykorzystującą działanie prądu stałego na nasz organizm (w tym przypadku skórę), uzyskujemy lepszą penetrację w głąb tkanek substancji kosmetycznych, kosmoceutyków, leków itp. Muszą to być substancje spolaryzowane, aby ulegać dysocjacji elektrolitycznej (elektrolity).

Już Hipokrates

   Pierwsze naukowe opracowania na temat leczniczego wpływu naturalnych, fizycznych bodźców przyrody zawdzięczamy Hipokratesowi (460 - 380 p.n.e.). Już w starożytnym Rzymie przeprowadzano pierwsze zabiegi elektrolecznicze. Źródłem prądu były ryby drętwy, mające zdolność gromadzenia ładunku elektrycznego. Odkryciem decydującym o powstaniu elektroterapii, jako dziedziny nowoczesnej fizykoterapii, były jednak wyniki doświadczeń Luigiego Galvaniego (stąd nazwa: prąd galwaniczny). W 1791 roku ten profesor anatomii z Bolonii opisał skurcz mięśnia żaby wywołany działaniem elektryczności. Takie były początki.

Pobudza i uspokaja

   Samo działanie prądu galwanicznego pobudza nerwy ruchowe i uspokaja nerwy czuciowe. Przez dziesięciolecia zabieg jontoforezy (czasami zwany też "jonoforezą") wykorzystywany był w medycynie i rehabilitacji, w leczeniu uszkodzeń tkanek miękkich (m.in. mięśni), stawów, kości itp. W kosmetyce lekarskiej z powodzeniem stosujemy go do dzisiaj w leczeniu takich problemów, jak:
   \łojotok
   \
trądzik - wszelkie odmiany, w tym również trądzik różowaty
   \cera naczynkowa
   \
cera rumieniowa
   \łojotokowe zapalenie skóry
   \
cera odwodniowa, sucha, dojrzała
   \*odmrożenia i odmroziny
   Najnowsze badania donoszą o stosowaniu jontoforezy w walce z nadpotliwością dłoni i stóp.

Wiele plusów

   Obecnie w dobie nowoczesnych zdobyczy techniki, jak np. lasery czy też nowinek technologii produkcji kosmetyku jak nanosomy, liposomy, oleosomy lub aktywny tlen (są to nośniki transportujące składniki odżywcze i lecznicze w głąb skóry), zabieg jontoforezy został zepchnięty na margines, jest często lekceważony zarówno przez kosmetyczki, jak i klientów gabinetów kosmetycznych. Niesłusznie, wszechstronność terapeutyczna kuracji, jej stosunkowo niewysoka cena, są argumentami co najmniej wartymi rozważenia przy podejmowaniu decyzji o wyborze metod leczenia. Wiele firm kosmetycznych zrozumiało już swój błąd i po latach przerwy zaczęły na rynku profesjonalnym pojawiać się nowoczesne urządzenia do terapii prądem galwanicznym (często połączone z terapią ultradźwiękową) oraz nowe serie kosmetyków z roztworami spolaryzowanymi do zabiegów leczniczych pod postacią żeli, ampułek.

Poddać się zabiegom

   Skóra do zabiegu musi być dokładnie umyta i odtłuszczona, pozbawiona resztek wszelkich preparatów kosmetycznych i tłuszczu (tłuszcze stanowią barierę dla wprowadzania preparatów). Dopiero na tak przygotowaną skórę nakładamy roztwór elektrolityczny i, umieszczając na skórze elektrody, rozpoczynamy zabieg. Prąd stały płynie przez obwód zamknięty składający się z aparatu, ciała pacjenta i dwóch elektrod (czynnej i biernej). Elektroda bierna jest przymocowana do ręki pacjenta lub trzyma on ją w dłoni, elektrodą czynną wykonujemy masaż pola zabiegowego lub (w metodzie stabilnej) jest ona na stałe podłączona do obszaru poddawanego zabiegowi. Jeżeli mamy na względzie efekty terapeutyczne, zwykle wykonujemy serie od 6 do 12 zabiegów w odstępach od 3 dni do tygodnia. Po zakończeniu kuracji wskazane są wizyty podtrzymujące jeden raz w miesiącu, a całą kurację możemy powtórzyć w odstępie 3 - 4 miesięcy.
   Przeciwwskazaniami do wykonania zabiegu są: ciąża, wszczepiony rozrusznik serca, metalowe implanty w organizmie, choroby nowotworowe, gruźlica, choroby psychiczne, świeże rany, owrzodzenia, stan po wyrwaniu zęba, gorączka, nadwrażliwość na prąd. Radziła: Anna Drobny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski