Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juvenia Kraków idzie jak burza. Ograła wicemistrza Polski

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Wideo
od 16 lat
W 7. kolejce ekstraligi rugby Juvenia Kraków pokonała Ogniwo Sopot 39:0 (8:0). "Smoki" po raz kolejny potwierdziły nie tylko swoje umiejętności, ale również ambicje. Zespół Konrada Jarosza zagrał twarde, ale jednocześnie bardzo dobrze poukładane, widowiskowe rugby, z perfekcyjną obroną, w której tego dnia trudno byłoby szukać mankamentów.

Jeszcze rok temu, taki rezultat byłby największą sensacją kolejki. Wiosenne zwycięstwo Juvenii nad Ogniwem było okrzyknięte niespodzianką, ale wynik starcia w siódmej kolejce tegorocznych zmagań nie mógł nikogo wprawić w zdumienie. Krakowianie przedłużyli swoją serię do sześciu zwycięstw z rzędu i pozostają samotnymi liderami tabeli. Triumf nie przyszedł im na pewno łatwo, ale zapracowali na niego nieprzejednaną postawą, spokojem i chłodną realizacją przemyślanej taktyki.

W pierwszej połowie Ogniwo przez około 20 minut praktycznie nie opuszczało połowy Juvenii. Mecz w tym okresie może nie był porywający, bo po obu stronach pojawiało się sporo błędów, a co za tym idzie przerw w grze, ale też dała o sobie znać defensywa krakowian. Goście praktycznie nie mieli szansy zbliżyć się do pola punktowego rywali. Udało im się to tylko raz, ale wówczas szczelny mur zagrodził im drogę, zmuszając do popełnienia błędu.

Kiedy żółtą kartkę za wysoką szarżę zobaczył Patrick Różycki, wydawało się, że sopocianie ruszą na rywala. Tymczasem to Juvenia coraz częściej zaczęła gościć na połowie przeciwnika, a kiedy na 10 minut z boiska został odesłany kapitan Ogniwa Dwayne Burrows, wykorzystała swoją szansę. Po długim rozegraniu od skrzydła do skrzydła piłkę na pole punktowe zaniósł Radion Jaworczuk. Riaan van Zyl nie podwyższył, ale kilka minut później wykorzystał rzut karny, dając swojej drużynie prowadzenie 8:0.

Co ciekawe wynik ten nie uległ już zmianie przed przerwą, za to w drugiej połowie mogliśmy podziwiać zmasowaną ofensywę "Smoków". Już w pierwszej akcji mieli szansę na powiększenie prowadzenia, ale z powodu błędu, zdobycz punktowa odsunęła się w czasie. W końcu drogę na pole punktowe znalazł Patrick Różycki, który przyłożył po pięknym cross-kicku Arseniego Pastuchowa. Kilka minut później, pięć punktów dorzucił Denzil van Wyk, a krótko po nim Andrii Matsiuk, który po wejściu z ławki pokazał się z bardzo dobrej strony.

Przewaga krakowian była w tej części gry miażdżąca. Ogniwo nie potrafiło już zebrać dość motywacji by powalczyć choćby o odebranie gospodarzom punktu bonusowego. Co więcej, Juvenia postawiła kropkę nad „i”, kiedy w ostatniej akcji meczu „piątkę” zaliczył Mateusz Polakiewicz. Zawodnikiem Meczu BMW Dobrzański został Marcin Morus, który choć tym razem nie zaniósł piłki na pole punktowe fenomenalnie walczył w formacji autowej, szarpał w ataku i wycinał rywali równo z trawą perfekcyjnymi szarżami.

- Zrealizowaliśmy plan maksimum, bo nie tylko pokonaliśmy wicemistrzów Polski, ale zrobiliśmy to inkasując punkt bonusowy. Zaprocentowało żelazne trzymanie się taktyki i zadań, które sobie wyznaczyliśmy. Punktowaliśmy małymi krokami i w drugiej połowie wynik już urósł – komentował trener Konrad Jarosz, chwaląc również postawę swoich zawodników w obronie. – Defensywa była bez zarzutu. Pewnie można by znaleźć w niej błędy, ale nie straciliśmy punktów z naprawdę groźnym i doskonałym przeciwnikiem, więc zawodnikom należą się duże brawa.

Za tydzień Juvenia Kraków zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem tabeli – Orkanem Sochaczew.

Juvenia Kraków – Ogniwo Sopot 39:0 (8:0)
Punkty: R. van Zyl 14, Jaworczuk 5, Van Wyk 5, Różycki 5, Matsiuk 5, Polakiewicz 5.
Juvenia: Siemaszko (55 Matsiuk), Vorster (74 Głowacki), Buekes (75 Nowicki), Gola (50 Draghoender), Van Wyk (68 Wiertek), Jaworczuk (64 Dorywalski), Morus, Mouton, R. Van Zyl, Pastuchow (74 Krzykawski), Janeczko (65 Korusiewicz), Polakiewicz, Jurczyński, Różycki, Sakwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Juvenia Kraków idzie jak burza. Ograła wicemistrza Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski