Przede wszystkim wybrana firma będzie miała za zadanie zwiększyć liczbę rowerów i wypożyczalni na terenie całego miasta. - Docelowo w Krakowie ma być 150 stacji KMK Bike, w których będzie można wypożyczyć 1500 rowerów (stan obecny to 34 stacje i 300 pojazdów - przyp. red.) - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT. Już w tym roku liczba rowerów wzrosnąć miałaby do ok. 800.
Nowym pomysłem jest także propozycja zamontowania na każdym z rowerów komputera pokładowego. Byłaby to rewolucja, ponieważ taki komputer pozwalałby użytkownikom na pozostawianie roweru praktycznie w każdym punkcie miasta, a nie tylko na wyznaczonych stacjach. Pojazd byłby bowiem widoczny na specjalnej interaktywnej mapie w internecie. Każdy, wychodząc z domu, mógłby zobaczyć, czy np. sąsiad pod naszym blokiem nie „zaparkował” miejskiego roweru.
- Tak, takie rozwiązanie byłoby możliwe, ale czy zostanie wprowadzone, dowiemy się za miesiąc, po negocjacjach - mówi Michał Pyclik.
Urzędnicy będą teraz bowiem negocjować warunki umowy z pięcioma firmami. Ostatecznie wybrana zostanie ta, która zaproponuje najlepsze rozwiązania oraz najszybsze tempo rozwoju wypożyczalni przy jednocześnie najkorzystniejszej cenie.
Firmy, które walczą o podpisanie umowy z miastem to: b Simpli GO z Warszawy, b SmartBikes z Warszawy (firma ta była operatorem krakowskich rowerów miejskich w ubiegłym roku), b konsorcjum warszawskich firm złożone z Provent Service, BikeU i Financial Center, b SkyCube Informationstechnologie GmbH z Wiednia, b NB Servis z Warszawy. A jest o co walczyć, ponieważ umowa ma zostać podpisana na minimum cztery, a być może nawet na osiem lat.
- Wybór operatora potrwa zatem jeszcze około półtora miesiąca. W założeniu zaproponowane w Krakowie rozwiązania mają być najnowocześniejsze w Polsce. Będzie to również pierwsze w naszym kraju postępowanie dotyczące roweru miejskiego prowadzone w trybie koncesji, a nie przetargu - tłumaczy Michał Pyclik.
Nowy operator, oprócz zwiększenia liczby rowerów miejskich, będzie musiał je także wymienić na nowe. A pojazdy będą musiały być bardziej wytrzymałe niż obecnie i to w różnych warunkach atmosferycznych. Plan jest bowiem taki, żeby nie były one chowane na zimę, lecz by można z nich było korzystać przez cały rok.
Minus całej operacji z wyborem jednego operatora na kilka lat jest taki, że w tym roku wypożyczalnie ruszą z opóźnieniem, prawdopodobnie dopiero w maju. Urzędnicy tłumaczą, że wybrana firma będzie potrzebowała czasu, by odpowiednio wszystko przygotować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?