Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczyński w sojuszu z Majchrowskim?

Redakcja
POLITYKA. Prezydent Lech Kaczyński najprawdopodobniej zostanie honorowym obywatelem Krakowa. Uchwałę w tej sprawie ma przegłosować w środę na sesji Rady Miasta klub PiS wspólnie z grupą lewicowego prezydenta Jacka Majchrowskiego. - To symboliczny dowód sojuszu pomiędzy PiS a lewicą - uważa Jarosław Flis, politolog z UJ.

Projekt uchwały w sprawie nadania honorowego obywatelstwa został już wpisany do porządku obrad i ma zostać przyjęty w środę w pierwszym czytaniu. - Wszystko wskazuje na to, że zostanie przyjęty bez problemów - mówi Jakub Bator z PiS. Tytuł honorowego obywatela zostanie wręczony prezydentowi na specjalnej uroczystej sesji, która planowana jest za kilka tygodni, być może w maju. Spodziewany jest na niej Lech Kaczyński. Prawdopodobnie właśnie wtedy - jak spekulują niektórzy politycy PiS - ogłosi z Krakowa swój zamiar kandydowania na prezydenta Polski, a może także wskaże kandydata PiS na prezydenta Krakowa.

Dlaczego radni PiS chcą uhonorować prezydenta? Według Platformy to wstęp do kampanii wyborczej. PiS argumentuje jednak, że Lech Kaczyński ma duże zasługi dla Krakowa za przekazywanie pieniędzy na ochronę zabytków. "Dzięki zaangażowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego środki, którymi dysponuje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa wzrosły o połowę w stosunku do kwot wydatkowanych na ten cel w poprzedniej kadencji" - napisali radni w uzasadnieniu projektu uchwały.

Klub PiS nie ma wystarczającej liczby głosów, aby przegłosować uchwałę. Dlatego zawarł pakt z grupą lewicowego prezydenta. - W zamian za to radni PiS pomogą radnym prezydenckim zablokować poprawki do statutu miasta, które są niewygodne dla prezydenta - mówi Grzegorz Stawowy z PO.

Gdyby poprawki do statutu miasta weszły w życie, Rada Miasta miałaby większą kontrolę nad prezydentem Krakowa: rozliczałaby go nie tylko raz w roku przy uchwalaniu absolutorium, tylko znacznie częściej.

PiS jednak wypiera się, że dla Lecha Kaczyńskiego poświęca statut miasta. - Statut nie ma tu nic do rzeczy. Poprawki nie są wcale uciążliwe dla prezydenta - argumentuje Jakub Bator z PiS.

Jarosław Flis, politolog z UJ uważa, że nadanie honorowego obywatelstwa Krakowa prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu to "symboliczny dowód sojuszu" pomiędzy PiS a lewicą. - Przed wyborami oba ugrupowania chcą sobie wyświadczyć przysługę - mówi Jarosław Flis. Według niego taką przysługą jest powołanie w styczniu prezydenta Majchrowskiego do Narodowej Rady Rozwoju, gremium, które doradza Lechowi Kaczyńskiemu. - Prezydent Jacek Majchrowski potrzebuje PiS, aby w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa pokonać kandydata Platformy. Prezydent Lech Kaczyński szuka poparcia lewicy, aby w wyborach na prezydenta Polski pokonać kandydata PO - uważa Jarosław Flis. Jego zdaniem, argument, że dzięki prezydentowi Kaczyńskiemu Kraków dostawał więcej pieniędzy na odnowę zabytków jest nietrafiony. - To sejm uchwalając budżet decyduje o tym, ile pieniędzy będzie na odnowę zabytków, być może prezydent najbardziej lobbuje w tej sprawie - mówi Jarosław Flis. Według niego posługując się taką argumentacją, także prezydent Aleksander Kwaśniewski powinien otrzymać tytuł honorowego obywatela Krakowa, ponieważ jego kancelaria także przekazywała Krakowowi pieniądze na ochronę zabytków.
Lech Kaczyński odebrał już tytuł honorowego obywatela Nowego Sącza. Tam Platforma wstrzymała się w głosowaniu. Jeszcze nie wiadomo, jak zachowają się krakowscy radni. - Będziemy dyskutować o tym na specjalnym posiedzeniu klubu - powiedział radny Stawowy.

Agnieszka Maj

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski