Kaczyński wygrał w mieście Palikota

Za kandydatem Platformy Obywatelskiej opowiedziało się aż 93,01 proc. mieszkańców gminy Czyże w powiecie hajnowskim. W gminie Orla w powiecie bielskim marszałek Sejmu zdobył 91,64 proc., a w samej Hajnówce - 91,18 proc. Wśród województw najsilniej za Bronisławem Komorowskim (66,7 proc.) opowiedziało się województwo lubuskie.

REKORDOWE POPARCIE DLA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości zdobył aż 93,8 proc. głosów w gminie Chrzanów w powiecie janowskim na Lubelszczyźnie. W gminie Godziszów w tym samym powiecie Jarosława Kaczyńskiego poparło 93,3 proc. wyborców. Wśród województw najliczniej za Kaczyńskim opowiedziało się Podkarpacie (65,19 proc.)

REMIS W TRZECH GMINACH

Obaj kandydaci zdobyli w drugiej turze taką samą liczbę głosów w trzech gminach. Po 376 głosów Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński dostali w Lewinie Kłodzkim (województwo dolnośląskie). W gminie Korfantów (województwo opolskie) kandydaci PO i PiS dostali po 1488 głosów, a w Dąbrowie Tarnowskiej - po 816 głosów.

31 GŁOSÓW RÓŻNICY W CZORSZTYNIE

Do najbardziej wyrównanej walki w Małopolsce doszło w gminie Czorsztyn. Bronisława Komorowskiego poparło tu 1671 wyborców, a Jarosława Kaczyńskiego - 1702. Ostateczny wynik - 50,46 proc. do 49,54 dla kandydata PiS. Równie zacięta walka była w całym powiecie oświęcimskim, gdzie kandydat PO wygrał w stosunku 50,71 do 49,29 proc. Różnica niespełna 1,5 proc. to dokładnie 1030 głosów więcej na Bronisława Komorowskiego.

KOMOROWSKI MÓGŁ LICZYĆ NA SĄSIADÓW

W miejscowości Maćkowa Ruda (gmina Krasnopol w powiecie sejneńskim) kandydat Platformy zdobył 73,55 proc. głosów. W całej gminie Krasnopol poparło go 61,05 proc., w powiecie sejneńskim - 64,45 proc. głosujących.

ŻOLIBORZ PRZECIW KACZYŃSKIEMU

W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 333 na warszawskim Żoliborzu, gdzie głosował kandydat PiS, jego rywal z PO zdobył 63,97 proc. głosów. Na całym Żoliborzu marszałek Sejmu wygrał z prezesem PiS w stosunku 63,16 do 36,84 proc.

WIĘŹNIOWIE MUREM ZA KANDYDATEM PLATFORMY

W aresztach i zakładach karnych w całej Polsce Bronisław Komorowski zdobył 91,9 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński 8,1 proc. głosów. Na kandydata PO zagłosowało 50284 więźniów, na kandydata PiS - 4460. Frekwencja przy więziennych urnach przekroczyła 65 proc.

POWODZIANIE ZA KACZYŃSKIM

W Małopolsce największe poparcie - blisko 87-procentowe - dla kandydata PiS było w gminach Laskowa (powiat limanowski) i Radgoszcz (powiat dąbrowski). W pierwszej z nich po opadach uaktywniły się osuwiska niszcząc wiele domów, drugą gminę powódź zalewała w maju i czerwcu. W Lanckoronie, którą dwukrotnie w kampanii odwiedzał premier Donald Tusk, przewaga Jarosława Kaczyńskiego nie była tak duża - kandydat PiS zdobył 55,4 proc. głosów.

KACZYŃSKI PRZEGRAŁ W MIEŚCIE GIERKA

Nie pomogło odwoływanie się Jarosława Kaczyńskiego do I sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej - przynajmniej w jego rodzinnym mieście. W Sosnowcu na kandydata PiS głosowało 36,19, a na jego rywala - 63,81 proc. wyborców.

KACZYŃSKI WYGRAŁ W MIEŚCIE PALIKOTA

Lublin to jedyna stolica województwa, w której nie wygrał Bronisław Komorowski. Wprawdzie różnica między kandydatami była niewielka, ale Jarosław Kaczyński otrzymał o 839 głosów więcej od Bronisława Komorowskiego, co dało mu zwycięstwo z poparciem 50,25 proc. W pozostałych stolicach województw, nawet w Rzeszowie (stolicy Podkarpacia - bastionu PiS) górą był kandydat PO (51,11 proc.), który największe poparcie - 73,76 proc. - miał w Opolu.

NIE TYLKO KACZYŃSKI I KOMOROWSKI

Z urn wyjęto 185 tys. głosów nieważnych. Znaczna część wyborców dopisywała na karcie do głosowania jakieś trzecie nazwisko (np. Adam Małysz - patrz fotografia - Łukasz Podolski, Paris Hilton) i przy nich stawiała znak "x". Samo dopisanie nazwiska było dozwolone, ale wskazanie na trzeciego kandydata oznaczało oddanie głosu nieważnego.

KACZYŃSKI PRZEGRAŁ TAM, GDZIE JEST MAŁO LINII KOLEJOWYCH

To nie linia dawnych zaborów, ale gęstość sieci kolejowej stanowi linię podziału Polski na zwolenników kandydata PO i sympatyków prezesa PiS. Do takiego wniosku doszedł jeden z internautów, który porównał mapę rozkładu poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich z mapą sieci kolejowej PKP. Rzeczywiście, widać duże podobieństwo obu map.

REKORDOWA FREKWENCJA W REWALU

W nadmorskim kurorcie do urn poszło 1763 mieszkańców gminy i 9784 turystów, Frekwencja przekroczyła 90 proc. W Sopocie do urn poszło 72,69 proc. uprawnionych do głosowania, w Zakopanem - 69,91 proc.

O WYNIKU W ZAKOPANEM ZDECYDOWALI TURYŚCI

W stolicy Tatr głosowało blisko 9 tys. turystów, a - z drugiej strony - ok. 3 tys. mieszkańców Zakopanego pobrało wcześniej zaświadczenie o prawie do głosowania i brało udział w wyborach gdzie indziej. I to jest prawdopodobny powód zwycięstwa Bronisława Komorowskiego w samym Zakopanem (53,48 proc.), gdy w powiecie tatrzańskim wygrał Jarosław Kaczyński (56,13 proc.).

(GEG)