Kaja zmartwiła ojca

Ekipa trenera Marka Karkuli została poważnie osłabiona, bowiem z dalszego reprezentowania klubu zrezygnowała jego córka, obiecująca juniorka – Kaja.

– Niestety muszę pogodzić się z __jej decyzją – ubolewa szkoleniowiec. – Ma 17 lat i mówi, że na razie robi sobie przerwę. Zaczęła jeździć jako 8-latka, wiele czasu poświęciła kolarstwu, ale muszę zaakceptować jej decyzję. Starałem się ją przekonać, ale być może słabsze wyniki, jakie notowała w minionym sezonie, zniechęciły ją do kolarstwa. A rezultaty były słabsze, bo wiele chorowała.

Wobec powyższego trener Karkula będzie musiał liczyć na innych. Liderem wśród juniorów będzie Bartłomiej Dziad-kowiec, dla którego jest topierwszy rok startów w tej kategorii wiekowej. Wśród juniorów młodszych powinien dominować Jarosław Żur. Wspomagać go będzie Maciej Biedro-ńczyk. Wśród orliczek powinny się liczyć Agnieszka Bal oraz Klaudia Demkowska, a wśród mężczyzn w tej kategorii Tomasz Bal. W elicie najmocniejszy z zawodników Lubonia powinien być Jakub Surówka.

Trener będzie miał do dyspozycji około 30 kolarzy, najmłodszy ma 8 lat, najstarszy 56. – Siła kadry zmieniła się na naszą niekorzyść _– mówi Karkula. – _Ubyła nam bowiem Klaudia Bajołek, która teraz będzie jeździć na własny rachunek.

Za tydzień team rozpocznie rywalizację na trasach MTB. Za sobą ma udział w przełajach. W mistrzostwach Małopolski sięgnął po dwa brązowe medale. Wywalczyli je: młodziczka Maja Latawiec oraz w elicie mężczyzn Surówka.

Zawodnikami opiekuje się Karkula i Robert Baścik. – Mamy niezłe perspektywy jeśli chodzi o najbliższy sezon, mam tu na myśli finanse – prognozuje Karkula. – Od lat głównym naszym sponsorem jest gmina Lubień i jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z nią. Pomaga nam też firma 3M Poland. A nowi sponsorzy są na __horyzoncie. Nie ujawniam jeszcze ich nazw, bo nie wszystko jest jeszcze podpisane. Mogę natomiast zdradzić, że nasi kolarze będą reprezentować markę Head, która oprócz sprzętu narciarskiego produkuje też rowery.