Turniejowe mecze grano 2x25 minut. W sobotę czwartoligowcy pokonali 5:1 Sosnowiankę Stanisław Dolny, w niedzielę najpierw wygrali półfinał z Cedronem Brody 2:0, a następnie finał z Sokołem Przytkowice 2:1.
Piłkarze Kalwarianki do treningów wrócili po urlopach kilka dni wcześniej. Zanim 9 sierpnia rozpoczną się rozgrywki w IV lidze, mają sprawdzić się w pięciu sparingach. – W najbliższym, w sobotę, zmierzymy się w Oświęcimiu z Unią _– informuje trener Krzysztof Hajduk. – Następnie z Babią Górą Sucha Beskidzka, Beskidem Andrychów, Góralem Żywiec i Dalinem Myślenice –_ wylicza.
W drużynie nie ma trzech zawodników, którzy występowali w niej w minionym sezonie: Wiktora Maziarki (trenuje z Sokołem Przytkowice), Łukasza Kryjaka (przenosi się do Sosnowianki) i Mateusza Majcherczyka (pojawił się w Hutniku Nowa Huta). Te ubytki nie naruszają jednak trzonu zespołu, który solidnie wzmocniony został zimą, a efektem tego były dobre występy w rundzie wiosennej. Kalwarianka, która przystępowała do niej czując na plecach oddech ekip ze strefy spadkowej, zakończyła sezon na piątym miejscu. Co teraz? O co będzie walczyć w nowych rozgrywkach?
– Wiosna pokazała, że drużyna jest mocna. A skoro 90 procent chłopaków zostało, zespół jest fajny, zgrany, to teraz wypada nam się liczyć w tej lidze, grać w __pierwszej trójce – przyznaje trener Hajduk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?