Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kankovsky był szybki na finiszu jak strzała

(ŻUK)
Kolarstwo. Już po raz 17. rozegrano w okolicach Suchej Beskidzkiej Memoriał im. Henryka Łasaka, wyścig z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej.

Ponieważ w ten sam dzień kończyły się zmagania w Tour de Pologne, na starcie nie oglądaliśmy wielu dobrych kolarzy, którzy z pewnością by przyjechali. Choćby Maciej Paterski, ubiegłoroczny zwycięzca.

Zwykle Memoriał Łasaka odbywał się tydzień po naszej narodowej imprezie. Tym razem organizatorzy zmienili termin. Zjawiły się jednak mocne polskie grupy, także CCC Sprandi Polkowice, która ma szeroki skład. Były też teamy zagraniczne. Emocji więc nie brakowało, bo prawie 166-kilometrowa trasa podzielona na pętle wokół miasta stawia przed zawodnikami spore wymagania.

Wystartowało 142 zawodników, ukończyło go 80. Większa grupa finiszowała razem na rynku w Suchej Beskidzkiej i ze sprinterskiej rozgrywki obronną ręką wyszedł Czech Alois Kankovsky. To bardzo dobry sprinter. Miał już okazję zaprezentować swe możliwości w naszym kraju całkiem niedawno. W Jaworznie, na mecie III etapu Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, wygrał bezapelacyjnie.

Wyniki: 1. Alois Kankovsky (Czechy, Whirlpool) 4:03.58, 2. Witalij Buc (Rosja Kolss BDC Team), 3. Roman Maikin (reprezentacja Rosji).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski