MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kapuściński non fiction, czyli powrót cenzury

Redakcja
Ruszajmy do księgarń, bo nadchodzi cenzura! A właściwie to autocenzura. Kiedyś przeciwko wolności słowa używano pracowników urzędu kontroli prasy, dzisiaj wydawnictwa same zakładają sobie kaganiec.

Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL

Piszę tu oczywiście o ugodzie, jaką zawarł wydawca książki Artura Domosławskiego o Ryszardzie Kapuścińskim z wdową po pisarzu. Biografia nie będzie już dystrybuowana w księgarniach, a z ewentualnej kolejnej edycji dzieła mają zniknąć cztery rozdziały.

Oczy przecieram ze zdumienia. Na całym świecie ukazują się biografie mocno wnikające w życie słynnych ludzi. Wielu krytyków pracy Domosław-skiego również się nimi zaczytuje. Nie mogą jednak znieść, gdy ktoś ośmiela się napisać prawdę o skomplikowanym charakterze polskiego nietykalnego mistrza, któremu – przy całej wielkości Kapuścińskiego – zdarzały się niskie zachowania.

Jak choćby litry konfabula-cyjnego sosu w rzekomo reporterskich książkach, na czele z "Cesarzem”. Czy też kłamstwa na temat ucieczki ojca pisarza z transpotu do Katynia lub wyssana z palca historia o śmierci, która o włos minęła Kapuścińskiego w Kongo. Albo aluzje na temat rzekomej znajomości z Che Guevarą, Lumumbą i Aminem. Przykłady można by mnożyć. Dajmy na to "Szachinszach”, jest wspaniałą pozycją na temat totalitaryzmu w ogóle, ale historii Iranu nie polecałbym się z niej uczyć. To coś jak świetny film akcji oparty na faktach.

Polacy lubią literaturę faktu, zwłaszcza gdy opowiada historie miłe naszym uszom. Ostatnim przykładem tego sposobu myślenia jest dyskusja wokół "Obłędu’44”. Choć książka pełna jest aberracji proniemieckich, to jednak ostra ocena powstania warszawskiego jest tam niezwykle logicznie uzasadniona. Wytrzymuje krytykę i pokazuje, że wielcy polscy patrioci, jak gen. Anders, inicjatorów powstania najchętniej postawiliby pod sąd. Efekt? Jarosław Kaczyński atakuje Andersa za proro-syjskość! Panie Prezesie, niech Pan jeszcze doda, że słynny generał stał tam, gdzie ZOMO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski