MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kartka z przeszłości

Redakcja
Zamieszczony w prasie komunikat Polskiej Agencji Prasowej był krótki i lakoniczny: "Warszawa. W dniu 5 września br. w godzinach rannych u pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka wystąpiły poważne zaburzenia czynności serca. Konsylium lekarskie uznało za konieczne leczenie w szpitalu. Pacjent znajduje się pod troskliwą opieką specjalistów".

28 lat temu, 6 września 1980 r., Edward Gierek został odwołany z funkcji I sekretarza KC PZPR

Chociaż informację uwiarygodniały podpisy pięciorga profesorów medycyny, ludzie wiedzieli swoje. Przecież formułką o "złym stanie zdrowia" przywódcy uzasadniano przed narodem wszelkie zmiany na najwyższych szczeblach władzy. Jednak tym razem w doniesieniach o chorobie "pierwszego" tkwiło ziarno prawdy. W nocy z 4 na 5 września Edward Gierek ślęczał w swej rezydencji w Klarysewie nad przemówieniem, które miał wygłosić następnego dnia w Sejmie. "W czasie pracy nad tekstem poczułem się źle, zaczynało mi brakować tchu" - wspominał później. Wezwani lekarze nakazali przewiezienie 67-letniego I sekretarza do kliniki w Aninie.
Trzeba przyznać, że miał powody, by nie czuć się najlepiej. Ile to lat minęło od chwil triumfu, kiedy to w rozmowie ze stoczniowcami zadał słynne pytanie: "Pomożecie?"… Teraz, gdy przez Polskę przetaczała się potężna fala strajków, wypoczywał na Krymie. Wrócił do kraju dopiero 15 sierpnia na wyraźne wezwanie Biura Politycznego. Od razu zabrał się do umacniania swojej nadwątlonej w ostatnim czasie pozycji. Klasycznymi metodami: dworskie intrygi, rozgrywki personalne, szukanie poparcia na Kremlu. Skorzystał także z tak twórczo rozwiniętej później przez prezydenta Lecha Wałęsę "teorii zderzaków". 22 sierpnia do dymisji podał się premier Edward Babiuch. Swoje stanowiska, dla ratowania szefa, stracili inni najbliżsi zausznicy Gierka, m.in. sekretarz KC ds. propagandy Jerzy Łukaszewicz i prezes Radiokomitetu Maciej Szczepański.
Wydawało się, że sytuacja jest opanowana, zwłaszcza po podpisaniu porozumień ze strajkującymi w Szczecinie i Gdańsku. "Nie może być mowy o oddaniu władzy, historia by nam tego nie wybaczyła" - mówił podczas posiedzenia Biura Politycznego. Mylił się. Nie docenił siły wewnątrzpartyjnej opozycji, nie zauważył słabnącej życzliwości Moskwy. Wyrok został wydany. Sercowa niemoc tylko przyspieszyła jego wykonanie.
Zwołane pospiesznie w nocy z 5 na 6 września VI Plenum KC PZPR zwolniło tow. Edwarda Gierka z funkcji I sekretarza KC PZPR ("w związku z poważną chorobą", a jakże), jednomyślnie powołując na to stanowisko tow. Stanisława Kanię. Ten w inauguracyjnym przemówieniu podkreślił co prawda niepodważalne zasługi tow. Gierka w ciągu "50 lat działalności w ruchu robotniczym", ale nie szczędził mu też słów krytyki. Mówił zatem o utracie więzi władzy ze społeczeństwem, o konieczności przywrócenia zaufania społeczeństwa do partii, o poważnych błędach w polityce ekonomicznej… Najgorsze i tak jednak dopiero miało nadejść: utrata legitymacji partyjnej, zarzuty o nadużywanie władzy, wreszcie internowanie w stanie wojennym.
(rym)
Imię i nazwisko: Edward Gierek
Data i miejsce urodzenia: 6 stycznia 1913 r. (Porąbka k. Sosnowca); zm. 29 lipca 2001 r. w Cieszynie
Stan cywilny: żonaty (Stanisława); syn Adam
Wykształcenie: wyższe techniczne (jak mawiali złośliwi: "inżynier z nominacji")
Doświadczenie zawodowe: działacz partyjny, I sekretarz KC PZPR
Działalność pozazawodowa: praca na roli i w kopalni węgla kamiennego
Znajomość języków obcych: francuski, flamandzki, rosyjski
Hobby: zaciąganie pożyczek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski