Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka dni poza matrixem

Marek Kęskrawiec
Państwo już wiecie, ja też już w piątek rano wiem, co stało się z Polakami na Euro, ale specjalnie piszę te słowa kilka godzin wcześniej. Łatwiej będzie mi wyrazić, jak przypadkowe w gruncie rzeczy zdarzenia mogą zmieniać bieg historii.

Oto mamy czwartkowe popołudnie i miliony Polaków patrzą na Lewandowskiego i spółkę jak na komando herosów, zdolnych przenosić góry. Tymczasem wystarczyłoby, aby Fabiański popisał się jedną nieprawdopodobną paradą mniej w meczu ze Szwajcarami i gdzie byśmy teraz byli? Zapewne w piekle. I zamiast nadnaturalnie zachwycać się polskimi futbolistami, mielibyśmy hektolitry hejtu wylewanego na naszych asów napadu, co w przypadku strzelającego panu Bogu w okno Milika łatwo byłoby nawet zrozumieć.

Jesteśmy tak bardzo spragnieni sukcesu, że tracimy umiar we wszystkich poglądach i zaledwie centymetry dzielą w nas euforię od rozpaczy. To raczej nie jest normalna reakcja dojrzałego społeczeństwa. No ale cóż, potrzebujemy tego futbolowego narkotyku, który da nam „haj”, bo ponura rzeczywistość już czyha za drzwiami i za oknem.

Zwłaszcza tym telewizyjnym. Piszę tak, bo przez kilka dni byłem poza Krakowem i nie oglądałem politycznych popisów. Kiedy po tym krótkim odwyku zmierzyłem się z dwoma programami informacyjnymi, miałem wrażenie, że jego bohaterami są ludzie cierpiący na różne skrzywienia, na czele z manią wielkości i rozdętym do granic ego.

Te osoby mają wielki wpływ na nasze życie i na dodatek sądzą, że ich kochamy. A przecież większość z nas z chęcią zabrałaby im władzę i oddała ją choćby piłkarzom. I to niezależnie od wyniku potyczki z Portugalią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski