Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kipi kasza: Powrót do przeszłości

Dariusz Wieromiejczyk
Dariusz Wieromiejczyk - dziennikarz, scenarzysta, producent filmowy
Dariusz Wieromiejczyk - dziennikarz, scenarzysta, producent filmowy
W polityce, ostatnimi czasy, dzieje się niewesoło. Szukając ucieczki przed emocjami nietypowego w tym roku sezonu ogórkowego postanowiłem obejrzeć na Netflixie starszy, klasyczny film, najlepiej czarną komedię. Skorzystałem w tym celu z bardzo rozbudowanej wyszukiwarki, którą oferuje swoim abonentom ten niezwykle nowoczesny kanał filmowy. Tu jednak czekała na mnie niespodzianka. Wśród kategorii filmów, które obok „Czarnych komedii kryminalnych” zaoferował mi Netflix na pierwszym miejscu znalazła się kategoria „Ukryte perełki z czarnoskórymi bohaterami”, a tuż obok „Czarnoskórzy i nieheteroseksualni bohaterowie”.

Do tej pory dzieliło się filmy na gatunki filmowe. Oglądało się komedie, horrory, dramaty obyczajowe – i miało to jakiś sens. Można tez było szukać filmów pod kątem miejsca produkcji. Jedni lubią filmy włoskie, inni rosyjskie, ktoś gustuje w japońskich – prosta sprawa. Podział tematyczny też wydaje się naturalny. Sam lubię kryminały i fantastykę naukową. Jako dziecko uwielbiałem filmy o Indianach, ale rozumiałem przez to westerny i ulubiony serial „Winnetou”. Sądząc po wyszukiwarce Netfixa, pojawiła się jednak nowa kategoria widzów. Dla nich najważniejsze jest, aby bohaterem historii był Murzyn. Sportowiec, kosmonauta czy policjant, film współczesny czy niemy – bez znaczenia, ma być czarnoskóry bohater i kropka.

W znalezieniu takich, nie wiedzieć czemu „ukrytych perełek” pomoże swoim widzom amerykański kanał filmowy. Jak jednak wytłumaczyć kategorię „czarnoskórzy i nieheteroseksualni”? Czyżby była w niej ukryta sugestia, że pomiędzy tymi grupami zachodzi jakaś szczególna korelacja?

Szybko przeszukałem Netflixa w poszukiwaniu „Białych i aseksualnych” albo „Skośnookich heteronormatywnych” – niestety, nie udało się takich znaleźć. Klasycznie nazwana kategoria ‘Filmy o tematyce żydowskiej” też nie kojarzy Żydów z żadnymi specyficznymi cechami charakteru ani preferencjami seksualnymi. Dlaczego padło na czarnych?

W dawnych czasach, kiedy rynkiem domowej rozrywki rządziły kasety video, w prawie każdej wypożyczalni znajdowała się sekcja kaset „Od lat 18-tu’, czasem skromnie odgrodzona od pozostałych dzieł filmowych symboliczną zasłonką. Powodowany młodzieńczą ciekawością, odważyłem się kilkakrotnie za nią zerknąć. Pamiętam, że poszczególne półki opatrzone były wskazówkami w rodzaju „Murzyni”, „Karzełki” „Mamuśki”. Przypuszczam, że w tym konkretnym kontekście podkreślanie wyglądu bohaterów miało swoje logiczne uzasadnienie. Czyżby współczesny Netflix szykował się do zaspokajania podobnych potrzeb cyfrowego tym razem widza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski