Kmita zarobił bez grania

W III lidze piłkarskiej

Kmita Zabierzów łatwo zdobędzie punkty w weekendowej kolejce III ligi. Jego rywalowi - Pogoni Staszów - znów cofnięto licencję na ligowe występy, nie przyjedzie do Zabierzowa, Kmita otrzyma trzy punkty walkowerem.

MECZ KOLEJKI:

Hutnik Kraków - Sandecja (s., godz. 17)

   Piłkarze Hutnika Kraków podejmują na Suchych Stawach Sandecję Nowy Sącz. Obu drużynom nie grozi ani awans, ani spadek, mogą więc zagrać na luzie, pokazać dobry futbol.
   - To już przedostatni mecz na własnym boisku w tym sezonie (ostatni zagra z Tłokami Gorzyce - przyp. fil), chcemy go wygrać za wszelką cenę, by podtrzymać dobra passę. Inna sprawa, że Sandecja jest drużyną, która od trzech lat wybitnie nam nie leży. W tym okresie tylko raz zremisowaliśmy z nią - półtora roku temu - a cztery razy przegraliśmy - 2-3 i 0-1 u siebie oraz 1-2 i 1-2 na jej boisku. Statystyka przemawia więc za naszym rywalem, ale niedawno przełamaliśmy złą passę w meczach ze Stalą Rzeszów, więc teraz liczę, że dokonamy tego samego w spotkaniach z Sandecją - powiedział trener hutników Robert Kasperczyk.
   A skoro mowa o statystyce... Biorąc pod uwagę dokonania obu drużyn w tym sezonie tylko w zależności od miejsca rozgrywania meczów, to Hutnik (u siebie 7 zwycięstw, 4 wygrane, 2 porażki, bramki 18-4) nie powinien mieć problemów z pokonaniem Sandecji (na wyjeździe 3 wygrane, 1 remis, 9 przegranych, bramki 11-26). Dodajmy, że w Hutniku zabraknie Pasionka i Jasiaka (będą pauzować za kartki) oraz Kołodzieja (odnowiła mu się kontuzja w stawie kolanowym po meczu w Wieliczce).
   Niedawne zwycięstwo z Hetmanem sprawiło, że piłkarze Sandecji ze spokojem podchodzić mogą do kolejnych spotkań. Sądeczanie na 90 procent zapewnili sobie utrzymanie. - Hutnik to uznana firma, szanujemy jego osiągnięcia, doceniamy wyszkolenie poszczególnych graczy, ale się go nie boimy - zapewnia trener Sandecji Janusz Pawlik. - Postaramy się, żebyśmy byli tą drużyną, która położy kres kompletowaniu przez nich punktów. Do Krakowa jedziemy po zwycięstwo, nie będę jednak płakał, jeśli powrócimy z remisem.
   U gości nie wystąpi Bartłomiej Damasiewicz (rozpoczął truchtanie po naciągnięciu mięśnia). Zastąpi go ktoś z trójki: Paweł Rysiewicz, Dawid Basta, Michał Gryźlak. Narzekający na obolały obojczyk Łukasz Bartkowski na boisku pojawi się zapewne dopiero jesienią. Do podstawowej jedenastki wraca natomiast obrońca Jarosław Kandyfer. (DW)

Zestaw par

Hetman - Motor (n. 17), Hutnik - Sandecja (s. 17), Wierna - Górnik (n. 17), Heko - Wisła II (s. 17), Lewart - Stal Rz. (n. 17), Stal S.W. - Pogoń Leżajsk (s. 17), Polonia - Tłoki (n. 11). Mecz Kmita - Pogoń Staszów nie odbędzie się.

Heko Czermno - Wisła II Kraków

   - Tylko dla siebie - odpowiada na pytanie, dla kogo zagrają dziś w z liderem w Czermnie rezerwy Wisły ich trener Jerzy Kowalik. Na potknięciu Heko skorzystałyby Tłoki Gorzyce i Motor Lublin, także walczące o awans. Trener Wisły zdecydowanie jednak zaprzecza, jakoby zewnętrzne wsparcie miało miejsce. - Sami chcemy podtrzymać dobrą passę. Chcemy przywieźć z Czermna jakąś zdobycz - mówi Kowalik. Jego zespół zagra w przemeblowanym składzie, zabraknie Iheanacho (kartki), Smółki, Omeonu, Kokoszki, Borowczyka (kontuzje), za to będą: Juszczyk, Kowalczyk, Kwiek, Iwan i Magiera. (MAS)

Wierna Małogoszcz - Górnik Wieliczka

   Grając w środku tabeli też można mieć jeszcze jakiś cel. W przypadku piłkarzy z Wieliczki jest nim zajęcie minimum 6. miejsca - gwarantującego wyższe premie.
   Do najbliższego meczu wieliczanie przystąpią bez Ziółkowskiego (kartki), Kopyścia, Kozieła (kontuzje) oraz Kusi (po urazie dochodzi do formy w A-klasowych rezerwach). - Wiernej też już nic w tym sezonie nie grozi, dlatego obie drużyny mogą zagrać na luzie - przekonuje trener Górnika Władysław Łach. - Nasza wiedza o rywalu nie ogranicza się do tego, że mają dwóch niebezpiecznych napastników. Oczywiście na Fatygę i Gila trzeba uważać, ale nie tylko oni stanowią o sile tej ekipy.(BOCH)

Kmicie to dobrze...

   Zabierzowski Kmita już drugi raz w tym sezonie zdobywa walkowerem punkty za mecz z Pogonią. W ubiegłej rundzie jednak grał w Staszowie, dopiero po meczu zweryfikowano wynik 2-1 na 0-3 z powodu udziału w nim nieuprawnionego zawodnika w ekipie ze Staszowa. Tym razem zabierzowianie zarobią 3 punkty bez gry. - Komisja Odwoławcza Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej podtrzymała decyzję o cofnięciu Pogoni licencji na grę w III lidze. Klub miał do 15 maja uregulować zaległości finansowe, także wobec związku, nie uczynił tego. Mecz w Zabierzowie na pewno się nie odbędzie, odwołałem obsadę sędziowską - mówi Zbigniew Sieradzki z Wydziału Gier Podkarpackiego Związku.
   Pogoń po raz trzeci w tym sezonie jest karana walkowerem, poza meczami z Kmitą, została tak pozbawiona punktów także za nierozegrany mecz z Wisłą II Kraków (również z powodu zawieszonej licencji). Czy trzeci walkower oznacza automatyczne relegowanie zespołu z III ligi? Regulamin rozgrywek w paragrafie 11 mówi, że drużyna, która nie rozegra trzech wyznaczonych spotkań, zostanie wycofana przez WG z rozgrywek i przeniesiona dwie klasy niżej. Pogoń ma trzy walkowery na koncie, ale nie rozegrała tylko dwóch spotkań. - Nie wiem jeszcze, jaki będzie los staszowian w III lidze. Teoretycznie może się starać o odzyskanie licencji, ale musi spełnić wszystkie warunki - mówi Mirosław Solecki z Wydziału Dyscypliny Podkarpackiego Związku. (MAS)