Nieproszeni goście weszli do strażnicy po wyłamaniu plastikowego okna. Z zaparkowanego w środku jelcza spuścili około 50 litrów oleju napędowego. Zabrali też dwa nowe radiotelefony, każdy warty około 2,3 tys. zł.
- Mieliśmy je od dwóch tygodni. To są urządzenia typowo strażackie, mogące pracować na strażackich częstotliwościach. Nam są bardzo potrzebne, żeby mieć kontakt w czasie akcji - mówi naczelnik OSP Koczanów Stanisław Kukuła, apelując do złodziei o zwrot urządzeń.
Sprawców poszukuje też policja. W tej chwili jeszcze nie zostali zatrzymani. Sprowadzony na miejsce pies zgubił trop około 500 metrów od remizy. Radiotelefony, dzięki systemowi GPS, po włączeniu zostaną namierzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?