Kolejarz wchodzi do ekstraklasy

Dariusz Walęciak (w środku) strzelił efektownego gola FOT. (KOW)

Sandecja Nowy Sącz - Kolejarz Stróże 1:2 (0:1)

Tymczasem ostatnie derby okręgu sądeckiego nie wzbudziły wielkiego zainteresowania, stały na przeciętnym poziomie i zakończyły się zasłużonym zwycięstwem gości. Kolejarz po raz pierwszy wygrał na stadionie Sandecji, a trener Przemysław Cecherz może się pochwalić imponującym bilansem: prowadzeni przezeń stróżanie trzykrotnie wygrywali w I lidze z MKS, w jednym tylko przypadku dzieląc się z rywalem punktami.

Na poziom sobotniego widowiska z pewnością wpłynęły dwa czynniki: stawką zawodów był wyłącznie prestiż, na dodatek obydwie drużyny zagrały w mocno przetrzebionych kontuzjami i kartkami składach. W Kolejarzu zabrakło sześciu graczy, w Sandecji - nawet ośmiu.

Goście odgryzali się kontrami, po których Marcin Cabaj trzykrotnie ratował zespół przed utratą goli. Ozdobą spotkania były bramki, które padły po przepięknych uderzeniach z dystansu. W pierwszej połowie tuż przy słupku z 25 m przymierzył Dariusz Walęciak. Na 2:0 już po przerwie podwyższył Łukasz Bocian. Pomocnik gości wypalił jak z armaty i Cabaj wzrokiem mógł tylko odprowadzić piłkę, która musnęła poprzeczkę i zakończyła lot w górnym rogu bramki. Honorowe trafienie dla Sandecji to zasługa Petara Borovićanina - Serb bardzo precyzyjnie kopnął futbolówkę z narożnika pola karnego.

Bramki: 0:1 Walęciak 27, 0:2 Bocian 58, 1:2 Borovićanin 84.

Sędziowali: Jacek Małyszek oraz Marcin Borkowski i Andrzej Zbytniewski (Lublin).

Żółte kartki: Kosiorowski (37), Borovićanin (94), Szczepański (88) - Niane (67).

Widzów 1 500.

SANDECJA NOWY SĄCZ

1-4-4-2

Cabaj   7

Makuch   5  

Czarnecki   5  

Mroziński   5

Borovićanin   6  

Bębenek   6  

Kosiorowski   6

Szczepański   6

Certik   4

(58 Mróz)   --  

Górski   4

(64 J. Nowak)   --

Kurczynski   5

KOLEJARZ STRÓŻE

1-4-5-1

Lisak   6

Cichy   6

Markowski   7

Niane   6

Walęciak   7

Wolański   6

Stefanik   6

Bocian   7  

Arłukowicz   5

(75 Gruca)   --  

Pieczara   6

(90 Kowalczyk)   --

Zdaniem trenerów

Marian Tajduś, Sandecja

(zastępował Mirosława Hajdę, odsuniętego przez PZPN od prowadzenia zespołu w meczu):

- Nie było to porywające widowisko, obydwa zespoły zdradzały oznaki zmęczenia sezonem. Wychodząc na boisko z koszulkami z napisem "Bez wypłat, bez premii", chłopcy chcieli zamanifestować, że coś jest nie w porządku. We wtorek mają się odbyć rozmowy z zarządem klubu.

Przemysław Cecherz, Kolejarz:

- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa na trudnym terenie w Nowym Sączu. Moi zawodnicy zagrali mądrze taktycznie, prostymi środkami przesuwając się na pole przeciwnika. Trzeba przyznać, że widzowie obejrzeli dzisiaj filmowe bramki. Chcę serdecznie podziękować kibicom Sandecji za sympatyczne przyjęcie. Mówię to całkiem poważnie, bez cienia ironii.

DANIEL WEIMER