Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejarze zamykają zabytkowy budynek dworca PKP

Arkadiusz Maciejowski
To już ostatnie dni "starego" dworca. Pasażerów, którzy kupują tu jeszcze bilety - nie brakuje.
To już ostatnie dni "starego" dworca. Pasażerów, którzy kupują tu jeszcze bilety - nie brakuje. Anna Kaczmarz
Inwestycje. Władze Krakowa nie planują rozmów z kolejarzami na temat nowej funkcji obiektu, w którym może pojawić się kino.

Mimo że nowy dworzec PKP pod peronami stacji Kraków Główny został otwarty niemal dwa tygodnie temu, wielu pasażerów wciąż korzysta z kas i poczekalni w starym budynku przy placu Jana Nowaka- -Jeziorańskiego.

Tymczasem kolejarze w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przyznali, że już 3 marca ruszy proces zamykania tego zabytkowego obiektu. Prawda jest jednak taka, że już się on rozpoczął. Gdy odwiedziliśmy wczoraj stary budynek dworca, czynne były w nim tylko dwa okienka, w których można było kupić bloczki na pociąg. Jeszcze kilkanaście dni temu było ich osiem. Wielu podróżnych to jednak nie zraża i z sentymentu właśnie tu oczekują na odjazd swojego składu. Tylko wczoraj tuż po godz. 15 spotkaliśmy kilkunastu takich pasażerów.

- Większość osób słyszała o nowym dworcu, ale przychodzą tutaj i mówią, że chcą z sentymentu skorzystać jeszcze z tego znanego im obiektu - tłumaczą Kasia i Ada, dwie młode hostessy, które mają za zadanie informować pasażerów o otwartym 15 lutego dworcu pod peronami.

- Szczególnie starsi ludzie mówią nam wprost, że gdy byli mali, często biegali tutaj w oczekiwaniu na pociąg. Słyszałyśmy naprawdę różne historie. Zdarza się nawet, że nie przychodzą tutaj po bilet, tylko pooglądać. Mówią, że chcą ostatni raz go zobaczyć - dodaje Ada.

Czasu pozostało bowiem niewiele. - Na początku marca planujemy ograniczenie obecnych funkcji tego zabytkowego obiektu - przyznaje Paulina Jankowska z biura prasowego spółki PKP SA. Znikać zaczną więc ostatnie otwarte kasy biletowe, na drzwiach wejściowych do poczekalni zawisną zaś kłódki.

Kolejarze powoli przygotowują się bowiem do zmiany przeznaczenia starego dworca. - Chcielibyśmy, aby łączył on funkcje: usługowo-rozrywkową i elementy kolejowe - przyznaje Paulina Jankowska.
Jeśli chodzi o funkcję usługowo-rozrywkową, to kolejarze prowadzą zaawansowane rozmowy z kilkoma operatorami, aby otworzyć kino w dworcowym budynku. Miałoby ono zacząć działać na początku 2015 roku.

Pracownicy PKP nie chcą jednak na razie zdradzać, na czym miałyby polegać te "elementy kolejowe".
Co ciekawe, podczas otwarcia nowego dworca podziemnego prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie odnosił się z entuzjazmem do pomysłu otwarcia kina w zabytkowym budynku.

Dał jasno do zrozumienia, że nie podoba mu się pomysł typowo rozrywkowej funkcji tego obiektu. Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta zaznacza teraz, że pamięta tę wypowiedź. Twierdzi jednak, że była to prywatna opinia Jacka Majchrowskiego.

- Miasto nie będzie w żaden sposób wpływać na PKP i sugerować innych rozwiązań, ponieważ dworzec jest własnością kolei i to
oni podejmą ostateczną decyzję, jak należy zagospodarować zabytkowy obiekt - dodaje Monika Chylaszek.
Tymczasem Paulina Jankowska z PKP SA zachwala, że z nowego dworca korzysta obecnie ok. 30 tysięcy pasażerów dziennie.

- Oprócz typowych funkcji związanych z obsługą podróżnych, takich jak kasy czy poczekalnie, znajdują się tam przecież także liczne obiekty handlowe, usługowe i gastronomiczne. Czas oczekiwania na pociąg podróżni spędzają więc teraz w bardzo komfortowych warunkach i przyjemnym otoczeniu - zaznacza Jankowska.

Współpraca Urszula Wójcik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski