Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne teatry reagują na wojnę. Zmieniają tekst dramatu, zrywają współpracę z rosyjskimi twórcami

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Teatr Słowackiego wychodzi z repertuarem do dzieci uchodźców przebywających w Krakowie.
Teatr Słowackiego wychodzi z repertuarem do dzieci uchodźców przebywających w Krakowie. Sylwia Penc / Polskapresse
"Co noc śni mi się Kijów" - powie jedna z trzech sióstr dramatu Czechowa wystawianego w Starym Teatrze w Krakowie i TR Warszawa. Zmiana kluczowego zdania tej sztuki jest gestem solidarności ze społeczeństwem ukraińskim, podobnie jak wstrzymanie przez Krakowski Teatr Scena STU wystawiania spektaklu "Kiedy sobie znowu umierała" autorstwa Nadieżdy Ptuszkiny i dodanie do "Dziadów" Teatru Słowackiego prologu wygłaszanego do Rosjan przez ukraińskich aktorów.

FLESZ - Rosjanie zabijają coraz więcej cywilów

od 16 lat

Ukraiński aktor ze sceny zwraca się do Rosjan. To Vitalik Havryluk, student Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, który na początku "Dziadów" w Teatrze Słowackiego wygłasza fragment trzeciej części dramatu „Do przyjaciół Moskali”. Dodanie prologu w spektaklu Mai Kleczewskiej jest kolejnym gestem solidarności zespołu z pogrążoną w wojnie Ukrainą - od 16 marca pokazy poprzedzają wystąpienia aktorów ukraińskiego pochodzenia.

W spektakl zaingerował również Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej. Wyrażając swój sprzeciw wobec agresji Rosji na Ukrainę zespół spektaklu „3SIOSTRY” wraz z reżyserem Lukiem Percevalem podjął decyzję, aby w tekście dramatu Antona Czechowa zmienić kluczowe dla sztuki zdanie. Teraz zamiast Moskwy bohaterowie i bohaterki wspominają Kijów, symbol utraconego raju, zniszczonego przez wojnę.

Zmieniamy najważniejsze zdania w najważniejszym dramacie najbardziej znanego rosyjskiego dramatopisarza, aby podkreślić, jak ważna jest dzisiaj solidarność ze społeczeństwem ukraińskim. Dzisiaj wszyscy jesteśmy Ukrainkami i Ukraińcami - poinformował Stary Teatr.

"Trzy siostry" Antona Czechowa są także w repertuarze Teatru Scena STU. Tam jednak zmiany dotyczą innego spektaklu - Teatr wstrzymał się od wystawiania spektakli, w których zaangażowani są rosyjscy twórcy i w związku z tym odwołał najbliższe pokazy "Kiedy sobie znowu umierała" autorstwa Nadieżdy Ptuszkiny.

Spektakl został zawieszony ponieważ jego autorka - Nadieżda Ptuszkina, jest żyjącą rosyjską twórczynią. Stwierdziliśmy, że do czasu, kiedy Rosja będzie prowadziła działania wojenne na terenie Ukrainy, nie będziemy wspierać twórców rosyjskich. Chcąc przestrzegać prawa, musielibyśmy odprowadzać tantiemy, a w żaden sposób nie chcemy dokładać się do zakupu choćby jednego naboju spadającego na Ukrainę – wyjaśnia Krzysztof Pluskota, dyrektor Teatru Scena STU.

Wcześniej podobną decyzję podjął również Stary Teatr, a z afisza zniknął "Płatonow" w reżyserii Konstantina Bogomołowa. Jak przyznali dyrektorzy narodowej sceny, to konsekwencja decyzji o wstrzymaniu repertuaru, w tworzenie którego zaangażowani są twórcy zatrudnieni w rosyjskich instytucjach publicznych.

- Nie chodzi nam o bojkot rosyjskich artystów czy rosyjskiej kultury w ogóle. Przyjęliśmy politykę, zgodnie z którą rezygnujemy ze współpracy z tymi twórcami, którzy są zatrudnieni w rosyjskich instytucjach publicznych, o ile nie zabrali głosu w obronie Ukrainy - powiedział nam Beniamin Bukowski, zastępca dyrektora ds. artystycznych. - Nasza decyzja wynika z przeświadczenia, że nie możemy wspierać instytucjonalnego teatru rosyjskiego, stanowiącego część systemu władzy. To także gest solidarności z Ukrainą - podkreślił.

Jednocześnie do ukraińskich widzów swój repertuar skierował Teatr im. Juliusza Słowackiego. Już jutro, w sobotę 19 marca, o godz. 18 odbędzie się spektakl „Opowieść wigilijna” w reżyserii Jakuba Krofty oraz Marii Wojtyszko. Spektakl dla widzów od 7 roku życia na Scenie MOS (ul. Rajska 12) będzie dostępny z tłumaczeniem symultanicznym na język ukraiński. O darmowe bilety należy pytać w kasie teatru na Placu Św. Ducha 1.

Współpr. Anna Piątkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kolejne teatry reagują na wojnę. Zmieniają tekst dramatu, zrywają współpracę z rosyjskimi twórcami - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski